Ten dokument pokazuje jakim państwem jest naprawdę Rosja. Raport o działaniach Federacji Rosyjskiej w sferze propagandy przyjęła wczoraj komisja ds. spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.
W przyjętym w poniedziałek dokumencie, nad którym w listopadzie będzie głosować cały PE, europosłowie komisji spraw zagranicznych wyrażają zaniepokojenie wymierzoną w UE propagandą ze strony Rosji, Państwa Islamskiego, Al-Kaidy i innych grup terrorystycznych.
Unia Europejska, zwłaszcza kręgi polityczne budzą się i zaczynają rozumieć, czym jest Rosja
– powiedziała w rozmowie z RMF FM autorka dokumentu, europoseł PiS, Anna Fotyga.
Eurodeputowani wskazują w raporcie na zagrożenie rozprzestrzeniania się propagandy inspirowanej przez Kreml poprzez think tanki, wielojęzyczne stacje telewizyjne (jak telewizja RT), agencje informacyjne (jak Sputnik), trolle mediów społecznościowych. Strategiczna propaganda wymierzona w UE i jej kraje członkowskie ma na celu wzbudzanie wątpliwości, dzielenie UE oraz jej partnerów w Ameryce Północnej, sparaliżowanie procesu podejmowania decyzji, dyskredytowanie instytucji UE oraz wzbudzanie lęku i niepewności wśród obywateli Unii. Celem tych działań jest: zakwestionować wartości demokratyczne, podzielić Europę, zyskać poparcie wewnętrzne oraz stworzyć wizerunek upadłych państw we wschodnim sąsiedztwie UE. Niepokoi, że w niektórych państwach i społeczeństwach unijnych brakuje świadomości, co jest propagandą i celową dezinformacją — alarmują eurodeputowani.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
2 komentarzy
Luk
11 października 2016 o 22:43To jest oczywista oczywistość. Rosja przeznacza olbrzymie środki na „urabianie mas” – czyni to już od bardzo dawnych czasów. Obejrzyjcie na youtube film-wywiad pt. „Przewrót ideologiczny”. Tam były agent KGB Juri Bezmienow opowiada m.in. o tym, że 85% środków wydawanych przez moskiewskie służby idzie właśnie na propagandę i urabianie społeczeństw.
Zresztą daleko szukać. Wystarczy wejść na różne nasze mainstreamowe portale typu onet. Tam pod artykułami na temat Rosji czy związanych z interesami Rosji natychmiast pojawia się dziesiątki komentarzy przychylnych Rosji i wyglądających na typową rosyjską propagandę. Bardzo często pisane „na rympał” – bez żadnego związku z faktami i topornie naginające rzeczywistość na korzyść Rosji. Ale prostackie prymitywne kłamstwa to znak wodny rosyjskich trolli i niektórych przygłupów w naszego kraju powtarzających brednie wciskane na polskojęzycznych stronach mających urabiać nasze społeczeństwo.
Także na kresy24 pisują komentarze dyżurni naganiacze o rosyjskiej proweniencji. Moskwa sieje propagandę na wielu kierunkach. Warto by w końcu pomyśleć jak ukrócić ten zalew kacapskiego szamba na polskich portalach.
mich
12 października 2016 o 04:46dokumenty parlamentu europejskiego znacza tyle co zeszłoroczny snieg