Na pomoc Papieża Franciszka w walce o zniesienie kary śmierci na Białorusi liczą działacze na rzecz praw człowieka z tego kraju. Andriej Połuda, koordynator kampanii „Obrońcy praw Człowieka przeciwko karze śmierci” z ramienia CPC „Wiosna”, wystosował list do Ojca Świętego, w którym opisał jak wygląda sytuacja z orzekaniem i wykonywaniem najwyższego wyroku na Białorusi.
Andriej Połuda poprosił Papieża, by przekonał Aleksandra Łukaszenkę, by ten odstąpił od tego barbarzyńskiego orzecznictwa, i zrezygnował ze stosowania kary śmierci na Białorusi.
Pismo do Franciszka przekazała uzbecka działaczka, której syn został skazany i rozstrzelany przez pomyłkę.
– Papież Franciszek obiecał je rozpatrzeć, wiążemy z nim wielkie nadzieje, – powiedział Połuda. Dodał, że na chwilę obecną w tzw. „korytarzu śmierci” czeka na wyrok czterech mężczyzn, którzy w każdej chwili mogą zostać rozstrzelani.
– Naszym celem jest doprowadzenie do stanu, gdy orzekanie wyroków śmierci przejdzie do historii.
Białoruś pozostaje jedynym krajem w Europie i WNP, gdzie kara śmierci jest wykonywana za najcięższe zbrodnie. Według szacunków obrońców praw człowieka, od początku uzyskania przez Białoruś niepodległości, stracono ponad 400 osób. W ostatnich latach liczba egzekucji znacznie zmalała – od 2009 roku zabija się nie więcej niż trzy osoby rocznie. Skazani giną od kuli w potylicę. Ich rodziny nigdy nie dowiedzą się, gdzie pogrzebano zwłoki skazańców.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!