Chodzi o poszukiwaną na działce przy jednej z krakowskich kamienic skrzynię z pamiątkami ofiar zbrodni katyńskiej z tzw. archiwum Robla. O poszukiwaniach napisała w ubiegłym tygodniu „Rzeczpospolita”.
Archiwum Robla to dokumenty i przedmioty odnalezione w 1943 roku w trakcie ekshumacji ofiar zbrodni katyńskiej prowadzonej w Katyniu przez władze niemieckie i Komisję Techniczną Polskiego Czerwonego Krzyża. Rzeczy w 11 skrzyniach przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej i Kryminalistyki w Krakowie, gdzie ich konserwacją i opracowaniem zajął się zespół pod kierunkiem dr. Jana Zygmunta Robla. Jan Robel (1889-1962) był chemikiem – oficerem AK, jednym z inicjatorów powstania Instytutu. Polskie władze podziemne nakazały mu zrobienie kopii dokumentów potwierdzających udział Sowietów i NKWD w zbrodni katyńskiej. W 1945 roku Robel został aresztowany przez NKWD, które planowało przejąć dokumenty.
Oryginały dokumentów Niemcy wywieźli z Krakowa. Stanisław Mikołajczyk utrzymywał, że materiały te zostały przechwycone przez Amerykanów i miały znajdować się w ich rękach.
Jak podawała w styczniu „Gazeta Krakowska”, Instytut Katyński poszukiwał już skrzyni w latach 90. Użyto jednak wówczas georadaru, który penetrował podłoże tylko do 75 centymetrów. Później odkryto, że po wojnie na podwórzu wysypano sporo gruzu, więc poziom gruntu się podniósł nawet o metr. A część podwórka zabudowano. Bez odpowiedniego sprzętu dalszych poszukiwań zaniechano.
Według IPN znalezisko mogłoby okazać się bardzo cenne, dlatego po wstępnej weryfikacji materiałów przystąpiono do badań georadarem.
Analiza badań georadarem przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu w Krakowie zadecyduje o dalszych losach poszukiwań prowadzonych przez pion śledczy warszawskiego Instytutu Pamięci Narodowej. „Decyzja w tej sprawie zapadnie jeszcze w pierwszej połowie października, po opracowaniu i analizie badań przeprowadzonych przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej. Wtedy zadecydujemy, czy badania będą kontynuowane” – powiedział PAP naczelnik pionu śledczego warszawskiego IPN Marcin Gołębiewicz.
Jak poinformował prok. Gołębiewicz, w toku śledztwa dotyczącego tzw. zbrodni katyńskiej w dalszym ciągu trwa gromadzenie i analiza materiałów uzyskanych zarówno ze śledztwa rosyjskiego, jak i uzyskanych z USA materiałów Specjalnej Komisji Śledczej Kongresu Stanów Zjednoczonych do Zbadania Zbrodni Katyńskiej (tzw. komisja Maddena). Odbywają się także przesłuchania członków rodzin ofiar katyńskich, przesłuchano m.in. rodziny pograniczników z Korpusu Ochrony Pogranicza osiadłych po wojnie na terenie ówczesnej Czechosłowacji i zamieszkałych obecnie w Czechach.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/Dzieje.pl (PAP)
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!