Wołodymyr Medianyk, legislator Partii Regionów został zatrzymany pod zarzutem „wzniecania nastrojów separatystycznych na wschodzie Ukrainy.
O fakcie tym poinformował dzisiaj ukraiński prokurator generalny – Jurij Łucenko. Ani szczegóły zatrzymania, ani bezpośrednie zarzuty nie są jeszcze znane. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o zarzut wspierania separatyzmu na wschodniej Ukrainie. Grozi za to od 7 do 12 lat więzienia.
Tydzień wcześniej policja aresztowała byłego lidera Partii Regionów Ołeksnadra Jefremowa, blisko związanego z obalonym prezydentem Janukowyczem.
Pewną satysfakcję może sprawiać fakt, iż w proch rozsypuje się zbójecka solidarność oligarchów-regionałów. Jeden z byłych deputowanych tej partii – niejaki Landyk – wsypał Jefremowa, mówiąc, że w 2014 pomagał on separatystom w przejmowaniu gmachu administracji państwowej w obwodzie ługańskim.
Co do aresztowanego dzisiaj Medianyka, przypomina on pewnego misia w polskiej polityce: najpierw należał do juszczenkowskiej Naszej Ukrainy, ale gdy ta przegrała wybory, został radnym miasta Ługańska z ramienia komunistów. W końcu „trafił” do Partii Regionów.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Japa
8 sierpnia 2016 o 09:47Czym się różni banderowski system od sekty smoleńskej? U nas też aresztowano polityka tylko dla tego, ze reprezentował inną niż kaczyści linię polityczną. Matueusz Piskorski to ofiara atlantyzmu, który to system jest zgubny dla Polski i zbrodniczy dla świata.
Szachrajew
9 sierpnia 2016 o 16:03Co? „ofiara atlantyzmu”, a może atlantydyzmu? 😀
Ty zaś z dużym prawdopodobieństwem jesteś ofiarą autyzmu…
agrypina
9 sierpnia 2016 o 00:20Zlikwidować gnoja, osadzić w ciężkim więzieniu na wiele lat.