Tak twierdzą przedstawiciele Administracji Prezydenta Petro Poroszenki, powołując się na zapisy rozmów telefonicznych prowadzonych w ramach normandzkiej czwórki, między prezydentami Rosji, Francji, Niemiec i Ukrainy.
„Osiągnęliśmy jednomyślność co do tego, że rozpoczynamy w Wiedniu rozmowy przedstawicieli wszystkich krajów OBWE, którzy muszą przecież wyrazić zgodę na wysłanie międzynarodowej policji do Donbasu” – oświadczył wiceszef administracji Poroszenki, Konstantin Jelisiejew.
Zaprzeczył on jednocześnie twierdzeniu, że mówiąc o zgodzie strony rosyjskiej na wysłanie policji OBWE na tereny kontrolowane przez separatystów Ukraina uprawia jedynie myślenie życzeniowe.
„Mamy dokładne zapisy rozmów, w których prezydent Rosji wyraża zgodę na rozmieszczenie uzbrojonej policji OBWE. Nie dyskutowano jedynie szczegółów tej operacji, ale tym zajmą się już eksperci” – podkreślił przedstawiciel Kijowa.
Tymczasem Kreml natychmiast zaprzeczył tym informacjom. „Nie dawaliśmy zgody na rozmieszczenie uzbrojonej misji w Donbasie” – oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Grigorij Krasin.
Zresztą sam Jelisiejew przyznaje, że po tym jak 23 maja Putin zgodził się jakoby na takie rozwiązanie, rosyjska delegacja odmówiła jednak udziału w zaplanowanych w Berlinie konsultacjach na ten temat. Dyplomacja rosyjska „nie była też gotowa” rozmawiać o tym w ramach OBWE w Wiedniu – dodał ukraiński polityk.
Przypomnijmy, że Ukraina chce wprowadzić na tereny kontrolowane przez separatystów uzbrojoną policję OBWE, która miałaby m.in. zapewnić bezpieczeństwo i spokojny przebieg wyborów lokalnych w tym regionie. W przeciwnym razie – zdaniem Kijowa – wybory te musiałyby się odbywać „pod lufami” wojsk separatystów i Rosji, co oznacza, że nie byłyby demokratyczne.
Tymczasem przywódca DNR Aleksandr Zacharczenko zagroził, że jeśli uzbrojona misja OBWE spróbuje pojawić się w Donbasie, zostanie potraktowana jako agresor i rozstrzelana.
Kresy24.pl
3 komentarzy
pol
1 czerwca 2016 o 16:19Żaden złodziej i morderca nie kocha Policji ale żeby zaraz rozstrzeliwac ? w cywilizowanych krajach tego niema !
Tomcat6
2 czerwca 2016 o 01:05Obwe w donbasie hahaha to juz predzej w ufo uwierze..
Funkcjonariuszom obwe nie wolno sie narażać.. Co za tym idzie w donbasie nikt im bezpieczeństwa nie zagwarantuje. Zreszta rosja nadal chce kanal ladowy na krym.. Wiec wojna znowu bedzie.. Zreszta ukraina w rozsypce to i dla nas pożytek ladne ukrainki w Polsce i bardzo tanie wakacje..
SyøTroll
2 czerwca 2016 o 09:06Jeśli wybory odbędą się pod lufami autonomistów to będą niedemokratyczne, a jeśli się odbędą pod lufami policji OBWE lub „anty”terrorystów to już będą demokratyczne ? Interesujący punkt widzenia.
O ile OBWE nie dojdzie do porozumienia z władzami „Republik Ludowych” w sprawie WSPÓLNEJ ochrony wyborów przez policje OBWE i policje „Republik Ludowych”, to Ukraina nadal będzie ignorować warunki porozumień mińskich, bo jej władze sądzą, że mając parasol ochronny ze strony administracji USA i szefostwa NATO, im akurat wolno.