„Budynek FSB jest obiektem dziedzictwa kulturowego, naszej spuścizny, ponieważ w czasach stalinowskich represji przetrzymywano tam wybitnych działaczy kultury” – tłumaczył rosyjski prokurator podczas procesu artysty Piotra Pawlenskiego, oskarżonego o podpalenie drzwi Łubianki w ramach performansu „Zagrożenie”.
Według oskarżyciela, drzwi budynku FSB na Łubiance również są obiektem spuścizny kulturowej, ponieważ są częścią zespołu budynków administracyjnych OGPU-NKWD-KGB.
„Budynek FSB jest obiektem dziedzictwa kulturowego, ponieważ w czasach stalinowskich represji przetrzymywano tam wybitnych działaczy kultury. Drzwi też są częścią dziedzictwa kulturowego” – cytuje przedstawiciela prokuratury portal Esquire.
Piotr Pawlenski to najsłynniejszy rosyjski performer, który protestuje przeciwko polityce Putina. Opinii publicznej dał się poznać, gdy nagi obwiązał się drutem kolczastym przed wejściem do lokalnego parlamentu w Petersburgu, a koło tamtejszego Soboru Kazańskiego zaszył sobie sznurkiem usta, protestując przeciwko prześladowaniu Pussy Riot, potem na Placu Czerwonym w Moskwie przybił mosznę do chodnika, chcąc w ten sposób zaprotestować przeciwko apatii i obojętności, w którą popadli Rosjanie. Potem obciął sobie kawałek ucha.
Po podpaleniu drzwi Łubianki napisał: „Płonące drzwi Łubianki, to rękawica rzucona przez społeczeństwo zagrożeniu terrorystycznemu… Ale terroryzm może istnieć tylko kosztem zwierzęcego instynktu lęku … A życie jest warte, aby rozpocząć o nie walkę…”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!