Gazeta.ru: W Donbasie walczą polscy snajperzy

Nie wiem czy on trolluje, ale ty dla Mordoru i Putlera na pewno.

Znowu się zebrało na atakowanie nas? Daję wybór: albo przeprosiny za to ostatnie stwierdzenie, albo wskazanie konkretnego cytatu, gdzie w ten sposób jakoby chwalimy ATO i rząd w Kijowie.

@MAB – Kresy24
Uprzejmie prostuję, to głównie chodzi o komentujących. Z drugiej strony, tym razem, nie napisałem „redakcja kresów24.pl”.

@MAB – Kresy24
Za wcześniejsze nieuzasadnione sugestie wspierania przez redakcję „kresów24.pl” jedynie „proeuropejskiego” rządu post-majdanowego oraz Operacji „anty”Terrorystycznej, przepraszam. Poniosło mnie.

Observer, problem w tym, że ci Kozacy którzy według Ciebie „tłukli kacapów ile wlezie” byli z punktu widzenia naszej kultury takimi samymi barbarzyńcami, jak owi kacapi. I smutne jest to, że niektórzy ludzie kłamią odnośnie tego, próbując robić z Ukraińców naród zbliżony do Polaków.

Observer, a mógłbyś się odnosić do tego co piszę, zamiast kluczyć dookoła? Ja piszę o tym, że Ukraińcy to ta sama wschodnia cywilizacja co Rosjanie, a Ty się miotasz od Kozaków do antysemityzmu w Polsce.

Oczywiście, że w każdym narodzie są różne jednostki – ale ten fakt to z jednej strony oczywistość, a z drugiej żaden argument, bo można też znaleźć fajnych i dobrych Rosjan – ale czy to zmienia to coś w kontekście tego, że Rosjanie jako naród to wschodni barbarzyńcy? Nie.

W praktyce jeżeli ktoś wysuwa pseudo-argument „w każdym narodzie są różne jednostki”, to na ogół znaczy to tyle, że dana osoba chce uciec od dokonanie negatywnej oceny narodu który lubi. Ty jak podejrzewam lubisz Ukraińców i nie chcesz przyznać, że to ruska cywilizacja, tak samo jak Rosjanie.

W kontekście konfliktu na Ukrainie chore jest to, że wiele osób nie lubiących Rosji (słusznie) próbuje robić z Ukraińców naród bliski Polakom, co jest zwyczajnym kłamstwem – Ukraińcy są bliscy nie Polakom, tylko właśnie Rosjanom, to jest ta sama ruska cywilizacja i mentalność. Ja rozumiem doskonale niechęć do Rosji, ale sam fakt, że Ukraińcy walczą z Rosjanami nie świadczy wcale, że Ukraińcy są od Rosjan lepsi.

Obserwer:

1. To że Ukraina jest wielonarodowa nijak nie zmienia tego, że Ukraińcy i Rosjanie to ta sama wschodnia, ruska cywilizacja. Na podobnej zasadzie dawna Czechosłowacja była w oczywisty sposób wielonarodowa, ale Czesi i Słowacy to ta sama przestrzeń kulturowa.

2. Z Twoim odniesieniem do I i II RP jest taki problem, że I i II RP były na poziomie państwowym kulturowo polskie – i to o czym mówisz to polski wpływ kulturowy na Rusinów, a nie coś autentycznie ruskiego/ukraińskiego.

3. Co do rzekomych poglądów Piłsudskiego, to znaczy odnośnie „że nie będzie silnej i niepodległej Polski bez silnej i niepodległej Ukrainy” – to na tyle na ile ja się orientuję, jest to kłamstwo wymyślone przez zwolenników Doktryny Giedroycia, którzy w ten sposób wykorzystali autorytet Piłsudskiego do promowania swoich własnych poglądów. Jest to zresztą świetny przykład tego, jak Doktryna Giedroycia i powiązana z nią „miłość” do Ukraińców jest w Polsce promowana za pomocą kłamstw i manipulacji. BTW Nie zarzucam Tobie kłamstwa – natomiast twierdzę, że padłeś ofiarą oszustwa.

4. Jeżeli chodzi o to, co napisałeś o możliwości europeizacji Ukrainy i wygaśnięcia kultu OUN/UPA, to jest to moim zdaniem bardzo daleko idące myślenie życzeniowe. Czy nie zauważyłeś tego, że post-majdanowa Ukraina wprowadziła kult OUN/UPA na poziomie państwowym? Czy wiesz o tym, że szefem ukraińskiego IPN został Wiatrowycz – znany fałszerz historii i wybielacz, gloryfikator OUN/UPA?

(nie wiem dlaczego mogę odpowiedzieć na swój post, a nie mogę odpowiedzieć na post użytkownika „Pol” poniżej – nie pokazuje się przycisk „Odpowiedz”)

Pol:

1. Ja właśnie krytykuję między innymi coś takiego, co widać w Twoim poście – piszesz o Rosjanach „ruska dzicz” i „bydło ruskie”, ale o Ukraińcach nie piszesz w podobnym tonie, a przecież te dwa narody to ta sama jakość i ta sama cywilizacja. Ja osobiście nie czuję potrzeby pisania w ten sposób, ale jeżeli ktoś pisze o nich w ten sposób, to niech pisze całą prawdę: „jedna ruska dzicz napadła na drugą ruską dzicz”.

2. Piszesz o „suwerennej decyzji narodu”. Problem polega na tym, że wiele obszarów państwa ukraińskiego to obszary zamieszkałe przez ludzi, którym bliższa jest Rosja niż Ukraina w wydaniu post-majdanowym. I np. w takim Donbasie Ukraińcy niespecjalnie walczą o swoją wolność – walczą raczej o integralność terytorialną i utrzymanie swojej władzy nad ludźmi pragnącymi czegoś innego.

Obie strony tego konfliktu uprawiają propagandę, obie kłamią – natomiast w Polsce mamy taką dziwną sytuację, że wielu ludzi podchodzi z ogromną nieufnością do stanowiska strony rosyjskiej (słusznie), a przyjmuje bezkrytycznie stanowisko strony ukraińskiej (głupota). I tyczy się to wielu rzeczy, ale między innymi wiary w to, że Ukraińcy walczą o swoją wolność, a Rosjanie o odebranie im tej wolności – to jest bajeczka propagandowa strony ukraińskiej, bo w rzeczywistości konflikt toczy się o obszary z dużą ilością ludności kulturowo rosyjskiej, a nie ukraińskiej.

aha… To widać, słychać i czuć.
Już prawie byłem gotów przyjać to za oczywistą prawdę jakby nie to siano wystające z twoich butów polaczku-cebulaczku 🙂