„Jako głowa państwa, nie widzę żadnego powodu, aby dać się wciągnąć w grę naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów. Nie czas na to i nie jest nam to potrzebne. Musimy zająć się prawdziwą obroną kraju, a nie tylko taką na pokaz. I tu jesteśmy gotowi na wszelkie przedsięwzięcia z Rosjią”- oświadczył 30 października Łukaszenka, przemawiając w Domu Oficerów przed dowództwem Sił Zbrojnych. dyktator domagał się poprawy systemu obrony kraju, w tym obrony terytorialnej.powiedział Łukaszenka.
Dyktator wezwał obecnych na sali wysokich rangą oficerów, żeby liczyli na własne siły i domagał się poprawy systemu obrony kraju, również obrony terytorialnej.
„Rozejrzyjcie się wokół – zwrócił uwagę Łukaszenka, – żaden współczesny konflikt nie rozpoczął się od inwazji obcych wojsk na terytorium tego czy innego państwa. Teraz stosuje się bardziej subtelne metody oddziaływania, ale scenariusz jest zawsze taki sam – zniszczyć państwo od środka. Dlatego głównym zadaniem wojska jest zapewnienie stabilności społecznej i politycznej w kraju, żeby uniknąć chaosu i destabilizacji.
-Na Białorusi dyżury bojowe pełnią siły obrony powietrznej, w ramach których znajduje się również rosyjski komponent – przypomniał dyktator. – Na lotnisku w Baranowiczach, całodobowo dyżurują białoruskie załogi MiG-29 i rosyjskie Su-27.
-Ich zadaniem jest ochrona granicy państwowej w przestrzeni powietrznej, w tym ochrona Federacji Rosyjskiej – cytuje Łukaszenkę telewizja ONT.
-Nie ukrywamy, że w przypadku agresji zbrojnej przeciwko Białorusi, czyli również przeciwko Rosji, użyte zostaną wspólne regionalne zgrupowanie wojsk. Oznacza to, że oprócz naszych sił zbrojnych, według planu – to również nie jest tajemnicą, zostaną do naszego kraju przerzucone potężne siły armii rosyjskiej, w tym znaczna ilość rosyjskiego lotnictwa. Ale to w przypadku napaści lub nadciągającego konfliktu”- powiedział.
Łukaszenka zauważył, że lotniska na Białorusi są w dobrym stanie i gotowości do przyjęcia setek samolotów z Federacji Rosyjskiej w celu zapewnienia ochrony interesów Rosji i Białorusi.
„Szum, jaki podniesiono w mediach, jak sądzę, nosi czysto polityczny charakter” – powiedział Łukaszenka.
Według niego, gdyby doszło do rozmieszczenia rosyjskiej bazy wojskowej na białoruskim terytorium, decyzja miałaby więcej wad niż zalet, zarówno dla Białorusi jaki i dla Rosji.
A jak białoruski dyktator widzi reformy?
„Nie ma znaczenia co będziemy produkować i sprzedawać. Ważne żeby sprzedać po korzystnej cenie. Na tym polega istota reform” – oświadczył Aleksander Łukaszenka podczas spotkania z dowództwem Sił Zbrojnych RB.
Białoruski dyktator podkreślił po raz kolejny, że Białoruś znalazła się w trudnej sytuacji gospodarczej, więc nie uda się zastąpić prawdziwej pracy w gospodarce wydumanymi reformami (w tym o charakterze radykalnym), które są absolutnie nie do przyjęcia, zwłaszcza w czasach kryzysu” – powiedział głowa państwa, którego cytuje agencja Belta.
Według Łukaszenki, wszyscy powinni zrozumieć, że prawdziwe reformy polegają na produkcji towarów dobrej jakości i sprzedawanie ich po dobrej cenie.
„To jest najważniejsza kwestia stojąca przed rządem, gospodarką i przemysłem obronnym. Tak naprawdę nie jest ważne co będziemy produkować i sprzedawać. Ważne żeby sprzedać, i oczywiście po jak najlepszej cenie. Na tam polega istota reformy”.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Dzierżyński
2 listopada 2015 o 09:07Podziwiam lotność umysłu Batki:) Trochę czasu mu co prawda zajęło pojęcie najprostszych praw ekonomi, ale teraz to już Białoruś rozkwitnie i zasypie Europę swoimi dobrej jakości towarami;) – Tak na marginesie przypomina mi to przemówienia pierwszego sekretarza KC PZPR Gierka.
Darnok
2 listopada 2015 o 13:00A w Grajdole do tej pory tych prostych zasad nie pojmują. Przykład złomu wypuszczanego przez zbrojeniówkę i kupowanego za pieniądze podatników przez różnych „ministrów”, znafffców obronności…
Jan
30 listopada 2015 o 16:48A kto by tam chciał napaść na Białoruś. To tylko Baćka ma jakieś urojenia. No chyba, że on chce napaść sam na siebie.