Aleksander Łukaszenka nie znalazł ciągle okazji, by pogratulować Białorusince z okazji przyznania jej literackiego Nobla. Na wieść o wielkim sukcesie Swietłany Alieksiejewicz zareagował szybciutko Petro Poroszenko.
„Literacką nagrodę Nobla otrzymała Swietłana Alieksiejewicz, rodem z Iwano – Frankowska. Gdziekolwiek jesteśmy, niezależnie od języka w jakim mówimy czy piszemy – zawsze pozostaniemy Ukraińcami! Gratuluję!” – napisał na Facebooku ukraiński prezydent.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko na razie nie złożył noblistce gratulacji – Alieksiejewicz powiedziała o tym podczas konferencji prasowej w Mińsku.
„Łukaszenka mi nie pogratulował. I nie zrobił tego żaden z białoruskich ministrów. Ja się czuję człowiekiem „białoruskiego świata”. Kocham Ukrainę i nie kocham „ruskiego świata” – powiedziała pisarka.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Cecylia
8 października 2015 o 22:47Żyd pogratulował Żydówce ukraińskiego pochodzenia i dobrze chyba zrobił?
Luki
9 października 2015 o 12:03Trolu stalinowski won z Polski!
jingle
9 października 2015 o 13:44Czego tu szukasz?
Cecylia
9 października 2015 o 13:27Czy nazwanie Żyda Żydem, a żydowskiej Ukrainki Żydówką, a nie Białorusinką jest powodem do poniżania godności Polki czy Polaka? Chcesz, aby Żydzi decydowali o Polsce, że mówisz „won z Polski”?
jubus
11 października 2015 o 15:53Ale Białorusią, podobnie jak Ukrainą i Rosją, też „rządzą Żydzi”. To każdy wie.
jubus
11 października 2015 o 15:56To raczej nie Żydzi, rządzą Polska, ale liberałowie i postkomuniści. To, że akurat wśród liberałów i komunistów jest cała masa Żydów, to jest znane od dawien dawna. Socjalizm, komuinizm i kapitalizm przyciągał Żydów. Na Białorusi, w Rosji, rządzą komuniści, Ukraina, liberałowie.
Wnioski więc są oczywiste.
Ważne, aby Ukrainą, rządzili Ukraińcy, Polską, Polacy, Białorusią, Białorusini, a Rosją, Rosjanie. Patrioci. A póki co, tak nie jest, bo trudno nazwać komunisty, socjalisty czy liberała, mianem patrioty.