Bezpieka separatystów z LNR zatrzymała w donbaskim Swierdłowsku miejscowego pastora protestanckiego Tarasa Sienia, którego oskarżyła o… informowanie OBWE na temat sytuacji w mieście. Wiadomość podał portal separatystów LIC.
„Oprócz pracy misyjnej kierownik kościoła (cytat dosłowny!) regularnie udzielał konsultacji OBWE na temat sytuacji w mieście Swierdłowsk” – oświadczyła przedstawicielka miejscowego MSW separatystów.
Dlaczego informowanie międzynarodowej organizacji, która przecież oficjalnie i za zgodą separatystów zbiera informacje o sytuacji w Donbasie uznano za przestępstwo? – tego MSW nie wyjaśniło. Prawdopodobnie zadziałał stary sowiecki odruch, że jak ktoś mówi cokolwiek komukolwiek z zagranicy to z definicji jest zdrajcą ojczyzny.
Wkrótce wobec pastora wysunięto też kolejny zarzut, równie kuriozalny, a mianowicie, że „otrzymywał pomoc finansową od wiernych z różnych krajów świata”. Jak widać pomoc dla kościoła, czyli coś, co jest uznawane za zupełnie naturalne w całym cywilizowanym świecie, w oczach separatystów jest zbrodnią. No bo „dostawał pieniądze z zagranicy!”
Obecnie pastor siedzi więc w areszcie śledczym, a przy okazji władze LNR zdelegalizowały też całą parafię.
Wcześniej uzbrojeni bojówkarze DNR wdarli się również do protestanckiej świątyni w Szachtiorsku i „wzięli do niewoli” pastora Nikołaja Kalininczenkę. Potem go wypuścili, kradnąc jednak samochód i grożąc, że „jeśli będzie zajmował się działalnością religijną to zostanie rozstrzelany”.
Był to już 7-my z rzędu zbrojny atak separatystów z DNR na protestancką parafię. Wcześniej podobny los spotkał m.in. świątynie w Gorłowce i Torezie.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Syøtroll
7 października 2015 o 18:08Było do przewidzenia. Diakon Turczynow, w pewnych kręgach znany jako „Krwawy Pastor”, doprowadził swoimi decyzjami do wrogości wobec ewangelików, przykre ale prawdziwe. O religijnym aspekcie tejże wojny domowej, pisałem na innych mediach już znacznie wcześniej. Pewnie poszkodowany otrzymywał pieniądze z krajów, których władze uważają mieszkańców Donbasu, za ukraińskimi RBNiO oraz SBU za terrorystów, których należy eksterminować dla dobra „demokratycznych i proeuropejskich” władz Ukrainy. 🙁
Karol
7 października 2015 o 19:25„wojna domowa”.. ta.. daj se spokój Borys ze swoją głupią dezinformacją.
To jest agresja faszystowskiego księstwa moskiewskiego przeciwko suwerennej Ukrainie.
Wojna informacyjna kremla trwa już prawie 2 lata – doskonale umiemy czytać waszą propagandę i nie damy się złamać.
Bolszewicy oraz naziści stosowali te same tricki i polegli – podobnie będzie z wami – łgarstwo ma któtkie nogi i przynosi efekt odwrotny do zamierzonego.
SyøTroll
8 października 2015 o 09:15Karolku, dziecię drogie, sam daj spokój. Przecież będziesz mógł dalej w najlepsze cieszyć się z suwerenności Ukrainy poza UE, dopóki na Ukrainie nie zmienią się standardy, i kraj ten nie ucywilizuje się. szkoda tylko że przy okazji „obrony integralności” Ukraińcy zyskali na Zachodzie opinię narodu bardziej pasującego do Bliskiego Wschodu, niż Europy czy choćby Rosji. Standardy i metody was pogrążyły.
ltp
7 października 2015 o 20:11To niej jest wojna domowa . To jest niewypowiedziana wojna wywołana przez roSSję rządzoną przez kgbowskiego paranoika Putina ( pseudo huj£0)