Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie w ciągu całej doby nie padł ani jeden strzał i nikt nie zginął – oświadczył prezydent Petro Poroszenko na konferencji Jałtańskiej Europejskiej Strategii w Kijowie. Sytuację w Donbasie ocenił jako „umiarkowanie optymistyczną”.
Według ukraińskiego przywódcy, żądania Kijowa aby wypełniać porozumienie rozejmowe z Mińska, w tym w ramach rozmów z prezydentem Rosji, „przynoszą rezultaty”.
Władze w Moskwie postanowiły ostatecznie „oddać Donbas” Ukrainie, ale „na swoich warunkach” – pisze The Times. Złagodzeniu sytuacji miało m.in. służyć zlecone przez Kreml i wykonane przez rosyjskie służby specjalne odsunięcie od władzy „twardogłowego” szefa parlamentu DNR Andrieja Purgina, który był zdecydowanie przeciwny porozumieniu z Ukrainą.
Brytyjski dziennik łączy zmianę rosyjskiego kursu ws. Donbasu z szybkim wzrostem rosyjskiej obecności militarnej w Syrii i nazywa to wręcz „strategiczną zmianą stosunku Moskwy do Zachodu”. Przypomnijmy, że według najnowszych doniesień Rosja kieruje do Syrii broń pancerną, lotnictwo i oddziały lądowe dla wsparcia tamtejszego dyktatora Asada.
Zwrot w rosyjskiej polityce odnotowuje także Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Część polityków zachodnich mówi z kolei, że na szczycie ONZ, który zaplanowano na koniec września, Putin zamierza wystąpić w charakterze sojusznika Zachodu.
Na razie jednak w Waszyngtonie informacje o wzroście rosyjskiej obecności militarnej w Syrii wywołują zaniepokojenie, które już dwukrotnie Sekretarz Stanu John Kerry wyraził w rozmowie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.
Specjalny wysłannik prezydenta USA ds. walki z Państwem Islamskim gen. John Allen wyraził wręcz obawę, że w Syrii może dojść do otwartej konfrontacji zbrojnej między siłami zachodniej koalicji a Rosjanami. Czy w takiej sytuacji rzeczywiście można uznać, że „Putin odpuszcza”, czy jedynie, że po prostu postanowił „zmienić pole walki”? Przekonamy się o tym niebawem.
Kresy24.pl
7 komentarzy
tagore
11 września 2015 o 16:48Trzeba dopiąć do końca transakcję z Niemcami. A potem się zobaczy.
Jeśli zniszczą w Syrii Kalifat ,pozycja USA w Zachodniej Europie spadnie do zera.
tagore
Vandal
11 września 2015 o 18:11Masz na mysli pozycje militarna USA, czy polityczna???
tagore
11 września 2015 o 21:42Polityczną.
Vandal
12 września 2015 o 00:01@tagore,
polityczna powiadasz………………jak sie politykuje z pozycji sily to opinia wspoluczestnikow nie ma znaczenia, 0% czy 100% ma zero tresci.
ruscy pomagaja Syrii bo jest to w ruskim interesie strategiczno politycznym,a taka zabawa w globalnego gracza moze sie zle dla nich skonczyc……czego im z calego serca zycze 🙂
JURIJ RUSKI BANDYTA
11 września 2015 o 20:45KREMLOWSKI SZCZURY KIWAJĄ ALE SIĘ ZAKIWAJĄ NA ŚMIERĆ, JAK ZWYKLE… })
he he
11 września 2015 o 22:41Mosiutek trollu jeszcze ciebie admin nie wywalił?
Mosiek
12 września 2015 o 10:52he he -cymbale – ty nie wiesz , ze Izrael . to mala Moskwa na Bliskim Wschodzie. Ojcem Nathanau jest ROSYJSKI Izraelita, Ojcem zalozyciela Mossadu jest ROSYJSKI Izraelita, juz w latach 80-tych polskie SB organizowalo przerzuty ROSYJSKICH Izraelitow do Izraela – Rosjan jest w tej chwili tam najwiecej !!!
Sprawdz fakty i LICZBY – cymbale.