Zdaniem białoruskiego dyktatora istnieją ważniejsze problemy niż kursy walut. Prezydent Łukaszenka zaproponował swoim rodakom wspieranie krajowych producentów i niewyjeżdżanie na zagraniczne urlopy.
„Pożyjmy teraz na swoim, na tym co mamy w sklepach, wypoczywajmy przez te lata na Białorusi. Nie będziemy nigdzie wywozić waluty” – zaapelował do rodaków Łukaszenka podczas spotkania z robotnikami Zjednoczenia Przemysłu Bawełnianego w Baranowiczach.
Prezydent odniósł się do gwałtownego spadku wartości rubla. „Nie biegajcie po tych kantorach. Stwarzacie zbędne problemy”.
Przypomnijmy, 24 sierpnia ekonomiści określili jako „czarny poniedziałek”. Ostatnie kilka dni kurs rubla wobec walut zachodnich wzrósł. Zdaniem dyktatora, dziś na Białorusi istnieją ważniejsze problemy niż kursy walut:
„Mówiąc szczerze, o ile wcześniej trzęsło mnie po prostu, kiedy widziałem zmiany w kursach walut, to dziś martwi mnie coś innego – przetrzymać to, żeby nie zdestabilizować sytuacji w kraju. Na świecie trwa wojna. Koniec końców, żeby tylko ta bieda nas nie zahaczyła” – powiedział Łukaszenka.
Kresy24.pl/belta.by
2 komentarzy
Józef
28 sierpnia 2015 o 11:57„…a zbudujemy jeszcze jeden nowy Pałac Prezydencki”, – szeptem rzekła Sasza.
miki
28 sierpnia 2015 o 15:22łatwo mówić to komuś komu niczego nie brakuje ,łącznie z pełnią władzy 🙂