„Będzie źle, jeśli nie zagłosujecie, źle dla was. Trzeba głosować na obecnego prezydenta, bo on nam w pewnym sensie daje wszystko” – powiedział niewidomy mężczyzna, jego słowa cytuje Biełsat.
O tym jak wywierają presję na białoruskich inwalidów, spekulując ich głosami na wyborach, powiedział telewizji Biełsat obrońca praw człowieka z „Viasny” Walentyn Stefanowicz.
Według statystyk Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych, na Białorusi jest około 15 tysięcy niewidomych. Już teraz niektórym z nich wyraźnie daje się do zrozumienia, na kogo powinni oddać swój głos.
Jeden z niewidomych członków regionalnego oddziału „Towarzystwa” (prosił o nieujawnianie nazwiska) odebrał ostatnio telefon. Głos w słuchawce dobitnie tłumaczył, na kogo powinien zagłosować w najbliższych wyborach prezydenckich.
„Trzeba głosować na obecnego prezydenta, bo on nam w pewnym sensie daje wszystko. Będzie źle, jeśli nie zagłosujecie na niego, źle dla was”, – cytuje słowa niewidomego Biełsat.
Obrońcom praw człowieka znane są inne fakty wykorzystywania wrażliwych grup społecznych do zbierania podpisów za konkretnego kandydata.
Zgodnie z prawem, nawet białoruskim, każdy sam decyduje, czy wziąć udział w wyborach, czy nie, ale w przypadku osób niepełnosprawnych, pracodawcy mają dodatkowe możliwości oddziaływania na swoich pracowników.
„Niewidomi, w inwalidzi jako grupa, są w gorszej sytuacji niż inni obywatele, ponieważ ludzie zdrowi mają – przynajmniej teoretycznie, możliwość poszukania sobie pracy w sytuacji, gdy zostaną zwolnieni, lub nie przedłużą im kontraktu” – powiedział Biełsatowi Stefanowicz.
Jest wiele zastrzeżeń również do samego procesu wyborczego. Podczas ostatnich wyborów prezydenckich niewidomi mogli oddać swój głos tylko wtedy, gdy towarzyszyła im jakaś osoba, a ta metoda nie gwarantuje zachowanie prawa do tajemnicy wyboru.
„Osoby towarzyszące, to różni ludzie, bo nie każdy z niewidzących ma rodzinę, krewnego, który podziela jego poglądy polityczne. Różne sytuacje mogą się pojawiać, ale my o tym nie możemy mówić, ponieważ nie jesteśmy w stanie udowodnić łamania prawa” – mówi zastępca przewodniczącego Białoruskiego Towarzystwa Inwalidów Wzroku, Michaił Antonenko.
Sekretarz Centralnej Komisji Wyborczej Nikołaj Lozowik obiecał, że materiały informacyjne o kandydatach na prezydenta dla osób niewidomych zostaną przygotowane w alfabecie Braille’a. Ponadto, przygotowane mają być specjalne szablony dla kart do głosowania, które pozwolą niewidomym głosować niezależnie.
Kresy24.pl za belaruspartisan.org/belsat,eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!