W piątek późnym popołudniem w Doniecku rozległ się potężny wybuch, po którym rozpętała się gwałtowna kanonada. Słychać, że strzela ciężka artyleria.
„Strzelają praktycznie bez przerwy gdzieś w rejonie lotniska. To musi być coś ciężkiego bo w całym mieście dudni echo wystrzałów” – mówi portalowi „Siegodnia” Larisa – mieszkanka dzielnicy Kalinińskiej. „Przez cały dzień strzelali sporadycznie, jak zwykle. Ale potem coś strasznie huknęło. Aż usiadłem na podłodze” – mówi inny mieszkaniec Aleksej Woronow.
„Dzwoniłem do znajomego na Putiłowkę. Mówi, że to czołgi. Ale która strona strzela – nie wiadomo” – pisze ktoś w sieci. Do poprzedniego równie zażartego starcia doszło na północy Doniecka 7 lipca – przypomina portal „Obozrevatel”.
Tymczasem równie silna eksplozja nastąpiła w Gorłowce ok. 14:30. Mieszkańcy dzielnicy Komarowa, gdzie nastąpił wybuch twierdzą, że miejscowi separatyści wysadzili w powietrze skład amunicji należący do rosyjskich najemników, z którymi są w konflikcie – podaje portal 62.ua.
Świadkowie mówią, że detonacja była tak silna, iż wyrwała drzwi i wybiła szyby w wielu oknach. Wściekłość miejscowych separatystów wywołał fakt, że do miasta przybyły nowe oddziały z Rosji, wśród których – jak mówią – „jest wiele osób o niesłowiańskim wyglądzie”.
Kresy24.pl
3 komentarzy
JURIJ RUSKI BANDYTA
10 lipca 2015 o 19:48KACAPIĘ NALEŻY NAPARZAĆ DŁUGO I SYSTEMATYCZNIE – TAKIE SKŁADZIKI KREMLOWSKICH PIGUŁ W POWIETRZU TO MIŁA INFORMACJA… })
Marbod
11 lipca 2015 o 00:09To prawda 🙂 Na pohybel Putlerowi ! Na pohybel Mordorowi !
Precz z ruskim terroryzmem!
11 lipca 2015 o 01:54Niech Ukraincy wreszcie przejdą do ciągłego atakowania pozycji rosyjskich terrorystów, bo te rozejmy tylko pogarszają sytuację Ukrainskich wojaków.