Zginął Białorusin walczący na wschodzie Ukrainy stronie prorosyjskich separatystów. To pierwszy potwierdzony przypadek śmierci Białorusina na wojnie na wschodzie Ukrainy. „Nie był ani Rosjaninem, a ani Ukraińcem, był Białorusinem przesiąkniętym do szpiku rosyjskim duchem” – napisali jego towarzysze z ochotniczego oddziału komunistycznego.
W sieci społecznościowej VKontakte pojawiła się informacja, że w tzw. „Noworosji” zginął walczący po stronie separatystów Białorusin Siergiej Stiebichow pseud. „Wariag” z ochotniczego oddziału komunistycznego, miał 40 lat, pochodził z Osipowicz w obwodzie mohylewskim.
Z komunikatu zamieszczonego w rosyjskojęzycznym odpowiedniku Facebooka wynika, że Białorusin zginął 20 kwietnia, raniony odłamkiem w szyję, śmierć była natychmiastowa.
Jego profil VKontaktie oznaczony jest statusem „Za Ruś świętą!”.
To pierwszy potwierdzony przypadek śmierci Białorusina na wojnie na wschodzie Ukrainy. Według niektórych szacunków, po stronie prorosyjskich bandytów walczy około 10 Białorusinów, kilkudziesięciu walczy po stronie ukraińskiej.
„To był jego wybór, więc nic nie mogę powiedzieć. Tak, zginął. Pojechali już po ciało. A po co wam ta wiadomość, co z tego, że Białorusin pojechał na wojnę. To był jego wybór, a co, przecież nie on jeden tam. Pojechał dla idei, tam nie wszyscy to faszyści, tam żyją też normalni ludzie. Ale ja nie wiem czemu on pojechał, on mi nie tłumaczył, wziął i pojechał” – powiedziała korespondentowi Svabody matka Stiebichowa.
Kresy24.pl
2 komentarzy
ltp
24 kwietnia 2015 o 22:52„Za Ruś świętą” w oddziale komunistów. Dobre jaja
Pesymista
25 kwietnia 2015 o 22:40E to teraz o każdym kto tam zginął z imienia i nazwiska będziecie informować ?