Władze Brześcia za kopiejki chcą sprzedać kompleks klasztorny bernardynów. Inwestor urządzi tam hotel. Przedmiotem zainteresowania przyszłego hotelarza są też koszary na terenie kobryńskich fortyfikacji, należące do 83 Pułku Strzelców Poleskich.
Swoimi planami dotyczącymi „rekonstrukcji niektórych obiektów historycznych miasta podzielił się przewodniczący komitetu wykonawczego Brześcia Aleksandr Rogaczuk podczas spotkania ze studentami Brzeskiego Uniwersytetu Humanistycznego im Puszkina.
Rogaczuk przyznał, że ruiny klasztoru zostaną najprawdopodobniej przekazane za niewielką sumę pod władanie inwestora, który urządzi tam hotel. Władza zapewnia, że przyszły nabywca musi zadbać, by zrekonstruowany budynek zachował autentyczną, historyczną bryłę wraz ze zdobieniami, „i niech urządza sobie tam hotel, niech mu będzie na zdrowie” – cytuje słowa szefa „gorispałkomu” obecny na spotkaniu student.
„Szczerze mówiąc, byłem nieco zaskoczony reakcją ludzi, gdy dowiedzieli się o rekonstrukcji dawnych koszar na terytorium twierdzy. Wszyscy nagle zaczęli mówić o świętości ziemi, o tym, że pobudowanie tam hotelu to bluźnierstwo… Moim zdaniem to pomylenie pojęć. To co mamy tam teraz robić? Te budynki dawno stoją opuszczone. Nie mogę dopuścic żeby popadły w ruinę, trzeba się o nie zatroszczyć, inaczej znikną. Myślę więc, ze nie ma nic złego w tym, że oddaliśmy obiekty pod opiekę BRSM-u (prołukaszenkowska odzieżówka – red), niech się tym zajmują, niech rekonstruują”- powiedział w komentarzu dla portalu Wirtualny Brześć Rogaczuk.
Klasztor Bernardynów w ówczesnym Brześciu Litewskim został zbudowany w 1750 roku. Po rozbiorach Rzeczypospolitej Brześć znalazł się w granicach imperium rosyjskiego, a klasztor przekazano na potrzeby wojska. Z czasem popadł w ruinę.
Kresy24.pl
1 komentarz
H.-Horawski
11 kwietnia 2015 o 11:18Ale jak we wrocławskim niemieckim klasztorze jest akademik w którym zdarzają się ekscesy o niebo przewyższające te hotelowe (a za ścianą bosi karmelici), to to już nie jest skandal, bo to Kali ukraść krowę.