Komedia Aleksandra Fredry „Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca” po raz pierwszy została zagrana w języku białoruskim w formie audiospektaklu. Prezentacja nagrania odbyła się 26 lutego w mińskim Muzeum Maksima Bogdanowicza.
Prezentację słuchowiska poprzedziły wystąpienia przedstawicieli Instytutu Polskiego w Mińsku. Dzięki współpracy IP z białoruską kampanią Prastora.by stało się możliwe przetłumaczenie komedii Fredry na język białoruski, oraz nagranie audiospektaklu, w który zaangażował się gwiazdorski skład aktorów, na co dzień grających na deskach Narodowego Teatru im. Janki Kupały w Mińsku. W nagraniu uczestniczył też zespół muzyczny „Wytoki”, a nad całością słuchowiska czuwał młody białoruski reżyser Ihar Piatrou.
Szefowa Instytutu Polskiego w Mińsku Urszula Doroszewska dziękowała organizatorom imprezy oraz wszystkim, którzy przyczynili się do promocji Fredry na Białorusi. Jej współpracownik Ihar Blinkou w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył z kolei, że prezentowany audiospektakl to projekt pilotażowy. – Zamierzamy go kontynuować, przy czym zależy nam na zaprezentowaniu na audiodyskach zarówno klasyków polskiego dramatopisarstwa, jak i autorów współczesnych, a także literatury dla dzieci – podkreślił współpracownik Instytutu Polskiego w Mińsku.
Zainteresowanie dalszą współpracą z Instytutem Polskim w Mińsku wyraził też kierownik kampanii Prastora.by Aleś Kałosza. – Mam nadzieję, że nasza współpraca z Instytutem Polskim dopiero się zaczyna – zaznaczył.
Autorka tłumaczenia „Ślubów panieńskich” na język białoruski – białoruska poetka i tłumaczka Maryja Martysiewicz przyznała podczas prezentacji, że przetłumaczenie sztuki Fredry nie było zadaniem łatwym. Aby zrozumieć sens i kontekst niektórych wyrazów musiała wchodzić nawet na polskie fora uczniowskie. – Pracując nad tłumaczeniem musiałam znaleźć 1400 rymów. Ale największym problemem było znalezienie klucza językowego, który przybliżyłby XIX-wieczny utwór współczesnemu odbiorcy białoruskiemu – mówiła Martysiewicz.
Zdaniem reżysera słuchowiska, twórczość Fredry na Białorusi jest mało znana. Wyreżyserowany przez niego audiospektakl daje więc Białorusinom możliwość nie tylko zapoznania się „z tym wspaniałym utworem”, lecz także „wyrazić myśli i uczucia, jakie nurtują bohaterów”. Sprzyja temu wykonywana przez zespół „Wytoki” muzyka polskich i białoruskich kompozytorów. – W spektaklu słychać jest dużo muzyki, i jest ona bardzo znacząca, bo podkreśla wydarzenia i atmosferę – podkreślił Ihar Piatrou.
Jego słowa potwierdziły wybrane sceny ze spektaklu, zagrane podczas prezentacji na żywo przez aktorów Teatru im. Janki Kupały pod akompaniament zespołu.
Autorka tłumaczenia „Ślubów panieńskich” zwróciła uwagę zebranych na to, że na język białoruski został przetłumaczony także inny sztandarowy utwór Aleksandra Fredry – komedia „Zemsta”. Autorem tego tłumaczenia jest szef białoruskiego Pen-Centrum, poeta Andrej Chadanowicz.
W formie książkowej białoruskie tłumaczenia „Ślubów panieńskich” i „Zemsty” ukazały się na Białorusi w 2013 roku nakładem niezależnego wydawnictwa Lohwinau przy wsparciu Ambasady RP w Mińsku.
Ludmiła Burlewicz z Mińska
Kresy24.pl za znadniemna.pl