Po bandyckich napadach na cysterny z paliwem i stacje benzynowe, duże firmy wycofały się z terenów opanowanych przez rosyjskich „separatystów”. Ich miejsce zajęli w obwodzie ługańskim „prywatni przedsiębiorcy”. Przez niekontrolowany odcinek granicy Ukrainy przemycają z Rosji paliwo w kanistrach. Chcesz zatankować? Nie ma sprawy! „Noworosja” zaprasza.
1 komentarz
ferdek
9 grudnia 2014 o 09:36Ruskie kacapy jak zawsze robią tylko jeden wielki burdel.