Benzynowy paraliż na Syberii – szereg stacji Obwodu Irkuckiego i Nowosybirskiego wstrzymało sprzedaż paliwa – donosi Sibirinfo. Nie ma dostaw z koncernów Gazpromnieft i Rosnieft. Ceny benzyny w całej Rosji idą błyskawicznie w górę. Władze nie są już w stanie ukryć prawdziwej przyczyny – w szeregu rosyjskich rafinerii nastąpiły groźne katastrofy.
Przed stacjami benzynowymi w Irkucku ustawiają się długie kolejki. Benzyny nie ma, ale kierowcy mają nadzieję, że się pojawi. „Przejechaliśmy przez całe miasto. Wszędzie przed stacjami kolejki. Na niektórych sprzedają benzynę tylko firmom” – pisze jeden z irkuckich blogerów.
Władze Irkucka powołały sztab kryzysowy. Gubernator apeluje do Rosniefti o przywrócenie dostaw. Magazyny głównego dystrybutora KrajsNieft są puste. „Mamy zakontraktowane i opłacone paliwo, ale rafinerie go nie dostarczają” – alarmuje szef tej kompanii.
„Rosnieft ma jeszcze zapasy na 10-14 dni. Paliwo zostanie dostarczone, tylko trzeba będzie postać w kolejkach” – próbuje uspokajać minister przemysłu Obwodu Irkuckiego Kiriłł Toporow. Dodaje, że w pierwszej kolejności rezerwy benzyny będą kierowane do zakładów komunikacji miejskiej.
„Deficyt paliwa to skutek szeregu groźnych awarii w rosyjskich rafineriach” – ujawnia Michaił Turukałow, dyrektor ds. rozwoju agencji Analityka Rynków Towarowych. W lutym tego roku – wybuchł pożar rafinerii w Riazaniu, a w marcu – w zakładach Taif-NK w Niżniekamsku, które musiały z tego powodu wstrzymać produkcję. Z kolei 15 czerwca nastąpiła eksplozja i pożar w należącej do Rosniefti Rafinerii Aczyńskiej w Krasnojarskim Kraju. W wyniku katastrofy całkowicie zniszczone zostały niezwykle drogie urządzenia – potwierdza ówczesny tamtejszy gubernator Wiktor Tołokonski.
To właśnie ta ostatnia awaria najpoważniej zachwiała produkcją benzyny w Rosji. Mimo kryzysowej sytuacji, Moskwa podpisała jednak kolejne kontrakty eksportowe, zbyt wielkie jak na spadające możliwości własnych zakładów. Na rynku krajowym zaczęto więc sprzedawać rezerwy. „Jednak w październiku szereg kolejnych rafinerii, m.in. w Omsku i Angarsku, wyłączono z powodu nagłych, nieplanowanych wcześniej remontów i rynek ostatecznie się załamał” – ocenia dyrektor Turukałow.
„Planowe remonty są co roku, jednak w tym roku sytuacja jest inna – szereg wcześniejszych awarii doprowadziło do deficytu paliwa i wzrostu cen” – przyznaje prezes Rosyjskiego Związku Paliw Jewgienij Arkusza. Tak więc w czasie kiedy na rynkach światowych ceny ropy od dawna spadają, w Rosji benzyna drożeje już z tygodnia na tydzień. Od początku roku krajowa cena benzyny-92 wzrosła o 35%, a benzyny-95 – o 41%. W ciągu ostatnich dwóch tygodni ceny znacznie przyspieszyły – ostrzegają eksperci.
„Co gorsza, od nowego roku rosyjskie rafinerie muszą podwyższyć standard produkowanej benzyny do Euro-4. Obawiam się, że część z nich nie zdąży do tego czasu przestawić produkcji, przez co dostawy spadną jeszcze bardziej” – przewiduje dyrektor Turukałow.
Kresy24.pl / gazetairkutsk, ari.ru, Kommersant, Sibirinfo
7 komentarzy
NIE FINANSUJ WOJNY PUTINA oszczędniej używaj samochodu
19 października 2014 o 19:32mała rzecz a cieszy „)
bogdas
14 kwietnia 2015 o 13:38Oj, tak,tak :))
Ja
19 października 2014 o 19:36Gruz-200 na lostivan.ru
anka
19 października 2014 o 21:47ni i dópa panie alfonso fiutinie! 🙂
zagadka
20 października 2014 o 09:09ciekawe czy to faktycznie awarie w rafineriach , czy ruska armia zużywa na Ukrainie i na poligonach tyle wachy ,że już zaczyna brakować
ktośtam
1 grudnia 2014 o 09:41Ciekawe. Tak nagle w kilku miejscach? Jakaś dywersja?
hmm
1 grudnia 2014 o 10:37To sabotażyści niszczą infrastrukture Rosji, ale Rosja się oficjalnie do tego nie przyznje… W koncu takimi akcjami skrzywdzone narody mogą się w koncu uwolnić od Rosji. Brawo Tatarstan, brawo Czeczenia, Kaukaz za wzorowo przeprowadzone akcje. Niedługo Rosja upadnie i bedzieciecie mielitaką samą szanse na niepodległość jak Polska w latach 20 tych.