Miała uratować Moskwę w czasie II wojny. W rzeczywistości służyła wspieraniu Hitlera. Tajemnicza mistyczna broń trafiła właśnie w ręce donieckich separartystów. Czy powtórzy się cud, który przesądzi o losach wojny na Ukrainie?
Rosyjskie media donoszą, że szef władz Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Borodaj otrzymał od rosyjskiej Cerkwi prawosławnej słynną „mistyczną wunderwaffe” – cudowną ikonę Matki Bożej Tichwińskiej. Wręczył mu ją przeor prawosławnego klasztoru w Tichwinie, archimandryta Eufimij, wznoszący modły za zwycięstwo donbaskich separatystów.
Według popularnych w Rosji przekazów, to właśnie ta ikona ocaliła Moskwę w czasie II wojny światowej. Podobno kiedy wojska niemieckie zbliżały się do rosyjskiej stolicy w 1941 roku, sowieckie władze – za radą duchownych prawosławnych – rozkazały załadować ikonę na pokład samolotu i trzykrotnie okrążyć z nią Moskwę. Wkrótce niemieckie natarcie zostało zatrzymane.
Okazuje się jednak, że rosyjska wersja historii cudownej ikony jest wielkim historycznym fałszem! W rzeczywistości jej wojenne losy były zupełnie inne. W czasie natarcia na Leningrad Niemcy zabrali cudowną ikonę z klasztoru w Tichwinie w listopadzie 1941 r. i przekazali wspierającym ich władzom prawosławnym w zajętym Pskowie.
Od tej pory w miejscowym soborze Trójcy Świętej do ikony modlono się przez dwa lata za zdrowie Adolfa Hitlera i niemieckie zwycięstwo nad sowietami.
Wraz z wycofywaniem się wojsk niemieckich ikona trafiła przez Rygę i porty bałtyckie do amerykańskiej strafy okupacyjnej w Niemczech, skąd przewieziono ją do Stanów Zjednoczonych. Tam przebywała przez 50 lat, aby wrócić do Rosji w 2004 roku.
Obecnie rosyjska Cerkiew prawosławna przekazała ikonę donieckim separatystom. Wierzą oni, że za sprawą cudownego obrazu przechylą szalę zwycięstwa na swoją stronę, podobnie jak udało się to sowietom w 1941 roku. Prawda jest jednak brutalna – ani ta ikona nie uratowała Moskwy, ani nie dała „zdrowia” Hitlerowi, podobnie jak nie doprowadziła do niemieckiego zwycięstwa. Ale – jak mówią – tonący brzytwy się chwyta…
Kresy24.pl
1 komentarz
Podlaszuk
27 stycznia 2015 o 21:02Wykorzystanie Ikony w ten sposób to świętokradztwo.