Sceny jak z czasów wojny w Afganistanie. Ciała 31 rosyjskich najemników zabitych w czasie walk o lotnisko w Doniecku wracają do Rosji dwoma ciężarówkami – relacjonuje w radiu Echo Moskwy dziennikarka Maria Turczenkowa.
Według niej, w „drodze do ojczyzny” Rosjanom towarzyszyli jedynie liczni dziennikarze rosyjskich stacji telewizyjnych. Nie nadali jednak potem z tego żadnych relacji. Pożegnać zabitych nie przybyli ani przedstawiciele samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, z jej „premierem” Aleksandrem Borodajem, ani żaden mieszkaniec Doniecka.
Ponieważ wcześniej w miejskich kostnicach nie starczyło miejsca na ciała, zabitych Rosjan umieszczono… w lodówkach miejscowej fabryki lodów. Na każdej trumnie umieszczono kartkę o treści: „Zaświadczenie. Kostnica w Doniecku zaświadcza, że ani w trupie zabitego ob. (…), urodzonego dn. (…), ani w trumnie nie znajdują się przedmioty, których przewożenie przez państwową granicę Ukrainy jest zakazane”.
Dziennikarka potwierdziła, że wśród wywożonych było ciało instruktora Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji Siergieja Żdanowicza, weterana wojny w Afganistanie. Z tamtej wojny wrócił cało. Z Ukrainy – „Ładunkiem 200″…
„Ładunek 200” to w terminologii armii rosyjskiej kryptonim przewozu ciał poległych żołnierzy.
Kresy24.pl / Echo Moskwy (blogi)
18 komentarzy
mi
6 czerwca 2014 o 05:52HTTP 200 – czyli WSIO W PARJADKJE !
A
6 czerwca 2014 o 08:06Nie w „trupie” tylko w ciele. Rosyjskie/ukraińskie trup to polskie „ciało”. Polskie trup dziś ma trochę inne znaczenie i nikt nie mówi, że karetka zabrała trupa z miejsca wypadku, zawsze zabiera ciało.
OzzyPlus
6 czerwca 2014 o 19:13A ty umiesz czytać, czy tylko percepujesz TVN? Zobacz o ilu ofiarach piszą, 200 to kryptonim ładunku. Jesteś tak głupi czy masz etat u śmieci z KGB, nick obserwator tez jest bardzo charakterystyczny dla pewnych sprzedawczyków, nie wiem czy oni rozdzielniki dostają.
Obserwator
6 czerwca 2014 o 08:29Propaganda dla biednych ukrainskich gimnazjalistow i rusofobow. Nie ma zadnego potwierdzenia ze to rosjanie ani nie tym bardziej ze byl tam rosyjski oficer FSB. Papier wszystko zniesie. Nie bylo 200 tylko 30 przez wszystkie miesiace zabito 30 powstancow. Ciekawe jak to 30 nie miescilo sie w kostnicy. Same propagandowe prednie by wzmocinc klamstwo w komunikacie.
Chris
6 czerwca 2014 o 10:35A kto mówił, że było 200 zabitych? Mowa była o „ładunku 200” a to jest nazwa niezależna od ilości przewożonych ciał. Czytaj ze zrozumieniem a później dopiero pisz o bredniach.
lalaa
6 czerwca 2014 o 11:25Nie zrozumiał, bo nie było napisane cyrylicą.
Wojtek
6 czerwca 2014 o 14:12Widać, że kacapska propaganda juz nawet nie czyta co pisze w danym artykule tylko ładuje komentarze jak popadnie… Ukraina już dawno powinna wyplenić ruskich terrorystów ze swojej ziemi.
Kvinto
29 września 2014 o 20:08Co za rusofoby. Putin i Rosja to dwie różne rzeczy i dzieli je przepaść – tam zawsze władza wykorzystywała ludzi, różnica polega na tym miedzy nami, że my władzy nigdy się nie baliśmy, Rosjanie tak. Kolejni ich przywódcy wytworzyli u nich mentalność niewolnika, ale co mogą wiedzieć nakarmione stronniczymi mediami rusofoby. Większość Rusków cały czas ma dobre zdanie o Polakach, a nie pewnym elementem może być właśnie Ukrainiec – do 1943 roku Ukraińcy z Polakami żyli jak bracia i wystarczyło ich podpuścić żeby nagle wszystkich Polaków wyrżnęli siekierami na wschodzie. Nacjonalizm tam odradzający się jest niebezpieczny dla Polski, poczytajcie sobie o Wołyniu. Ukraina jest dzika i niepewna, Ukraińcy nie nienawidzili Polaków zwłaszcza od tamtej pory, prawica ich teraz coraz głośniej mówi o zwrocie ziemi przez Polskę np. Przemyśla – dziś z wami zatańczą, a jutro wam łby utną, obrońcy banderowców. Zamiast zająć się własnymi interesami to Polaczki się władowały im bez wazeliny – jakoś media klapią o separatystach, a o Ukraińcach jak mordują, ani wzmianki.
Krzysztof z Warszawy
11 października 2014 o 08:10I Ukraińcy i Rosjanie to żadni nasi bracia. Kto zna historię, to wie, że między nami a nimi jest duża przepaść kulturowa i mentalnościowa. Dzicz i niewolnictwo – tak to widzę. Jedni zamordowali mi pradziadka w Katyniu, drudzy katowali do krwi drugiego pradziadka i prababcię. Te historie nie przykładają się u mnie na żywienie nienawiści, ale zmobilizowały mnie do studiów nad mentalnością tych dwóch narodów. Mówienie, że Słowianie to bracia, jest karkołomnym uogólnienie i nadużyciem. Wystarczy wziąć do ręki Ewangelię, żeby odczytać kim jest brat.
B
6 czerwca 2014 o 09:19Karetka nigdy nie zabiera ciała zmarłego z miejsca wypadku.
ewew
6 czerwca 2014 o 10:49Jakkolwiek to mam nadzieję, że to już ostatnie ofiary. Nie chce by gineli rosjanie, ukraincy czy polacy, czy cyklisci.
Boje sie tylko by terroryzm nie stal sie nowa moda wladzy. oby tylko ukraincy nie zechcieli odplacic terrorystami w sercu moskwy. Sa nie do odroznienia od rosjan, to nie to co azjaci czy muzulmanie.
Niech Dobry Bóg zlituje sie nad krajami i nie bedzie już zabijania.
lalaa
6 czerwca 2014 o 11:30Chyba żyjesz w równoległym świecie i nie wiesz co się na świecie dzieje. Terroryzm jest standardową metodą prowadzenia polityki przez takie państwa jak Rosja, USA czy Izrael. Cała ta wojna to jeden wielki Rosyjski terroryzm. A modlić to się możesz, żeby się Rosjanom w końcu odechciało zabijać Ukraińców.
mm
6 czerwca 2014 o 11:06No to lodów z pod wschodniej granicy nie będę jeść.
mniam
6 czerwca 2014 o 22:31No to teraz na Ukrainie modne będą lody „Zimny Rusek”.
Revolution
9 czerwca 2014 o 14:40Kiedy wreszcie w Rosji zabraknie glupich, chetnych umierac na zawolanie kolejnego cara?
Krzysztof z Warszawy
11 października 2014 o 08:16Jeszcze długo nie zabraknie, bo to zniszczony kraj zniszczonych mentalnie narodów. W każdym razie potrzeba kilku pokoleń, żeby wyzwolić się z tej matni poddaństwa.
Кира
7 sierpnia 2016 o 07:55http://www.stoletie.ru/lenta/sud_v_kijeve_ne_priznal_fakt_vojennoj_agressii_rossii_538.htm A COURT IN KIEV HAS NOT RECOGNIZED THE FACT OF RUSSIAN AGGRESSION
Кира
7 sierpnia 2016 o 08:00Parlament uznał brak „rosyjskiej agresji” http://maxpark.com/community/6950/content/5378028 Szybko wy wybaczyć i zapomnieć o „masakrze Volyn”. Na dzień przed Poroszenko złożył kwiaty ofiarom nazwali Prospect w Kijowie imieniem Stepana Bandery. Było to jawne cynizm.