Sąd w Mińsku skazał we wtorek działacza „Europejskiej Białorusi” Maksima Winiarskiego na 15 dni aresztu za tzw. „drobne chuligaństwo”. Mężczyzna został zatrzymany przez tajniaków po zakończeniu marszu z okazji Dnia Woli za transparent „Śmierć kremlowskim okupantom”.
Wraz z Winiarskim zatrzymano jeszcze pięciu działaczy, którzy wraz z nim nieśli transparent. Jak informuje portal spring96.org, przed sądem stanął tylko Winiarski, pozostali późnym wieczorem zostali zwolnieni. Świadkiem w sprawie Winiarskiego był naczelnik pododdziału OMON, który podczas akcji pracował po cywilnemu. W sądzie zeznał, że Winiarski zwrócił na siebie szczególną uwagę tym, że wykrzykiwał faszystowskie i antypaństwowe hasła: „Putin faszysta”, „Precz z kłamliwym reżimem Łukaszenki”. Ponadto świadek zeznał, że Winiarski stawiał opór przy zatrzymaniu. Drugi świadek – milicjant, zeznał przed sądem, że oskarżony wykrzykiwał hasła „Ukraino – jesteśmy z Tobą!”
6 marca br.Winiarski został skazany również na 15 dni aresztu za solidarność z Ukrainą. 5 marca pikietował przed ambasadą Rosji w Mińsku z plakatem „Okupanci – precz z Ukrainy”
Kresy24.pl/spring.96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!