Działania niektórych przywódców Wileńszczyzny są zgodne z celami polityki zagranicznej Rosji – stwierdził na konferencji prasowej lider litewskich konserwatystów Andrius Kubilius.
Kubilius postanowił zwrócić uwagę polskich władz na sprawozdanie litewskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w którym jest mowa m.in. o tym, że „realizując swoje interesy w krajach bałtyckich Rosja będzie wykorzystywała kwestie Wileńszczyzny”.
A dodając, że wprawdzie w sprawozdaniu litewskiej służby specjalnej nie są wymieniane konkretne nazwiska, Kubilius uznał za oczywiste, że chodzi o lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, który oceniał niedawno nowy rząd Ukrainy jako niebezpiecznych nacjonalistów.
Według Kubiliusa oznacza to, że Tomaszewski reprezentuje nie stanowisko Wilna czy Warszawy, lecz pozycję Moskwy.
Kresy24.pl
2 komentarzy
tagore
16 listopada 2014 o 15:46Przygotowują grunt przed poważną akcją wymierzoną w Polaków na Litwie ,los Polaków w Kownie powinien być memento dla pozostałych na Litwie i w Polsce.
popierający z macierzy
22 czerwca 2015 o 00:02BRAWO PANIE TOMASZEWSKI !!! LAĆ TE zaraze banderowsko !!