Trwa protest uczestników Majdanu. Według opozycji 200 tys. osób otoczyło gmach Rady Najwyższej domagając się powrotu do konstytucji z 2004 roku. To jeden z głównych warunków w rozmowach z władzą.
Opozycja po raz kolejny żąda, aby sprawę powrotu do konstytucji z 2004 roku ograniczającej prawa prezydenta przegłosował parlament, ale nie zgadza się na to przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak.
Dlatego właśnie uczestnicy Majdanu ruszyli dzisiaj w marszu pod Radę Najwyższą, a deputowani ukraińskiej opozycji zablokowali w godzinach rannych trybunę parlamentu.
Doszło do starć policji z demonstrantami w centrum Kijowa. Siły bezpieczeństwa użyły pałek, gazu łzawiącego i granatów hukowych, by powstrzymać manifestantów idących w stronę gmachu parlamentu. W odpowiedzi protestujący natarli na policjantów z kijami, kamieniami i petardami.
Dużo wskazuje na to, że do głosowania w sprawie powrotu do konstytucji z 2004 roku jednak nie dojdzie. Jak twierdzi przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak, trzeba „wypracować wspólny projekt zmian w konstytucji” i tym miałyby się we wtorek zająć komisje parlamentarne.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!