Aleksander Łukaszenka wpadł w szał, gdy okazało się, że jego zalecenia dotyczące modernizacji zakładu obróbki drewna w Borysowie nie zostały wdrożone. Dyrektor „Borysowdrewa” poszedł na bruk, a jego stanowisko zajmie dotychczasowy przewodniczący komitetu obwodowego w Mińsku. Borys Batura.
„Administracja prezydenta? Przyjechali tu jakby byli obserwatorami, stąd pojawił się projekt rozporządzenia o zwolnieniu Tura ze stanowiska. Jeśli chodzi o Kobiakowa – to jest to surowa nagana i ostatnie ostrzeżenie” – powiedział Łukaszenka, podsumowując swoją wizytę w zakładzie przemysłu drzewnego w Borysowie – informuje agencja Interfax.
Baćka z hukiem wyrzucił też zastępcę swojej administracji Andrieja Tura, szef administracji – Andrirj Kobiakow otrzymał surową naganę z zaznaczeniem, że jest to ostatnie ostrzeżenie, a wicepremierowi Siemaszce zagroził kryminałem. To nie jedyni wysoko postawieni urzędnicy, którzy starcili zaufanie Łukaszenki. Głowa państwa odwołał z intratnej posady szefa mińskiego komitetu wykonawczego Borysa Baturę oraz prezesa koncernu „Bellesbumprom” Aleksandra Peresławcewa i wyznaczył im kierownicze role w borysowskim koncernie. Grozi, że jeśli nie wywiążą się z powierzonych im funkcji, zostaną przeciwko nim wszczęte sprawy karne. Batura usłyszał od Łukaszenki, że ma trzy dni na podjęcie pracy jako szef „Borysowdrew”. Jeśli nie stawi się w oddalonym od Mińska o 70 km. Borysowie, czeka go prokurator. Ale to nie wszystkie groźby, jakimi zachęcił do pracy Baturę. Zapowiedział, że jeśli w ciągu trzech miesięcy koncern nie wykaże wystarczających zysków – prezydent już nakazał prokuraturze rozpoczęcie procedury. Zwracając się do kierownictwa Komitetu Kontroli Państwowej, dyktator powiedział, że jeśli już teraz pojawią się jakiekolwiek podejrzenia odnośnie Batury, niezwłocznie należy wytoczyc sprawę karną i rozpocząć śledztwo. Na 10 grudnia polecił zorganizowanie przeglądu wszystkich działających na Białorusi zakładów obróbki drewna. Zapowiedział, że jeśli przegląd wypadnie źle, podejmie odpowiednie decyzje, co zrobić z byłym wicepremierem Siemaszką, dając mu do zrozumienia że i nad nim ciąży widmo więzienia.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!