Departament Nadzoru Weterynaryjnego białoruskiego Ministerstwa Rolnictwa poinformował, że w przebadanym materiale genetycznym ze świń należących do witebskiego zakładu produktów piekarskich, wykryto czynnik wywołujący afrykański pomór świń.
Według informacji Białoruskiego Państwowego Centrum Weterynarii, diagnoza została w środę potwierdzona przez Rosyjski Naukowo-Badawczy Instytut Wirusologii i Mikrobiologii Weterynaryjnej w Pokrowie.
Nadzór Weterynaryjny zapewnia, że białoruskie służby weterynaryjne podejmują odpowiednie działania majace na celu likwidację ognisk oraz niedopuszczenia do rozprzestrzenienia się choroby.
W ubiegłym tygodniu, na farmie świń we Kopty koło od Witebska, zniszczono całą hodowlę.
Śledztwo wykazało, że wirus trafił na Białoruś w zakażonych paszach importowanych od jednego z prywatnych producentów z Rosji.
Departament Nadzoru Weterynarii i Żywności w Ministerstwie Rolnictwa zawiesił eksport domowych i dzikich świń oraz mięsa i produktów pochodzenia wieprzowego, oraz wszystkich rodzajów produktów przetwórstwa spożywczego pochodzącego od zwierząt hodowlanych z witebszczyzny.
Informacja o masowym padaniu świń pojawiła się pod koniec kwietnia br. Początkowo władze kategorycznie zaprzeczały doniesieniom o epidemii. Kiedy zaczęły chorować świnie w kombinacie pod Baranowiczami, opinia publiczna została poinformowana, że zwierzęta cierpią na niewydolność oddechowo – krążeniową, ale przy tej chorobie świnie nie padają. Oficjalna wersja szybko została obalona.
W ostatnich tygodniach białoruskie media informują o masowych ubojach trzody chlewnej w różnych częściach obwodów mińskiego i witebskiego.
Pod Witebskiem, do walki z tajemniczą chorobą świń zostały skierowane oddziały milicji.
Kresy24.pl/charter97.org
1 komentarz
Brat
4 lipca 2013 o 22:55To odziały milicji zabijają te biedne świnie?