Państwowego egzaminu maturalnego z języka litewskiego nie zdało 9,81 proc. maturzystów szkół litewskich i 11,17 proc. uczniów szkół mniejszości narodowych.
Ogółem jedyny obowiązkowy egzamin na szczeblu państwowym składało 23 277 maturzystów. Zdało go 90,15 proc. wszystkich do niego przystępujących. To wynik gorszy niż rok i dwa lata temu, kiedy zdało go odpowiednio 92,39 proc i 91,94 proc. abiturientów.
Ci, którzy nie zdali egzaminu państwowego, w piątek przystąpią do sprawdzianu szkolnego.
Sto na sto możliwych do zdobycia punktów uzyskało 1,70 proc. uczniów szkół litewskich i 0,42 proc. uczniów szkół mniejszości narodowych. Około 40 proc. uczniów ze szkół mniejszości narodowych napisało wypracowanie o większej objętości, niż wymagano od uczniów szkół litewskich. Więcej słów znalazło się w pracach, które oceniono na dobrze albo bardzo dobrze.
– podało Ministerstwo Oświaty i Nauki.
W najbliższym czasie specjaliści przeanalizują wyniki i przedstawią wnioski, po czym zostanie podjęta polityczna decyzja, jak ma wyglądać egzamin w kolejnych latach, przy czym 2019 jest ostatecznym terminem, kiedy należy przejść do całkowicie ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego – stwierdził minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis.
Jak oceniają wyniki egzaminu dyrektorzy polskich szkół?
Zdaniem cytowanego przez portal Wilnoteka.lt dyrektora polskiego Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie Czesława Dawidowicza, gdyby nie było kryterium zmniejszonej dla uczniów szkół nielitewskich liczby słów w wypracowaniu maturalnym, wyniki na pewno byłyby jeszcze gorsze. Natomiast mogłyby być lepsze, gdyby nie ograniczenie liczby lekcji poświęconych nauce gramatyki języka litewskiego i zastąpienie ich lekcjami z literatury. Uczniowie mniejszości narodowych musieli bowiem nadrobić różnice programowe (między programem nauczania języka litewskiego jako ojczystego i państwowego) z 12 lat w ciągu 2 lat. W Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w poprzednich latach ponad 70 proc. maturzystów zdobywało od 50 do 100 punktów na maturze z języka litewskiego, a ok. 30 proc. – od 90 do 100 punktów. Natomiast w tym roku od 50 do 100 punktów uzyskało zaledwie 40 proc. zdających, w tym tylko 10 proc. oceny najwyższe – od 90 do 100 punktów.
Dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie Adam Błaszkiewicz także przyznaje, że w porównaniu z ostatnimi laty wyniki matury z litewskiego są stanowczo gorsze, a odsetek uczniów, którzy uzyskali na egzaminie ponad 50 punktów bardzo się zmniejszył. W 2011 roku sięgał 70 proc., w 2012 – nawet przekroczył tę liczbę, zaś w 2013 zmniejszył się o ponad połowę – zaledwie 30 proc., czyli niecała 1/3 maturzystów uzyskała ocenę, dającą szanse na zdobycie wymarzonego indeksu na wybranym kierunku studiów. Prymusów, którzy zdobyli od 90 do 100 punktów w tym roku było zaledwie 3 proc., podczas gdy przed rokiem – aż 25 proc, a przed dwoma laty – 27 proc.!
Tak więc cel, jaki stawiali sobie autorzy nowelizacji ustawy o oświacie ujednolicając egzamin został osiągnięty: w wyścigu o najlepsze kierunki studiów i bezpłatne miejsca (finansowane przez państwo), jakim jest centralna rekrutacja, maturzyści szkół nielitewskich będą mieli zdecydowanie gorsze wyniki, bowiem dla większości prestiżowych uczelni litewskich priorytetem są właśnie wyniki egzaminu z języka litewskiego – komentuje z goryczą Wilnoteka.lt.
Kresy24.pl/Wilnoteka.lt, zw.lt
1 komentarz
Legionista
7 lipca 2013 o 18:50A mature w polsce nie zdaje co 8 i NIE PLACZECIE ?