
Fot: Katolik.life
Niezgodne z duchem militarnego wychowania społeczeństwa.
Wydawało się, że cenzura na Białorusi objęła już wszystko, co się da i nie ma już więcej czego cenzurować. Ale gorliwi łukaszenkowscy urzędnicy od ideologii muszą przecież jakoś uzasadnić pobieranie swoich pensji. Wykryli więc “nieprawomyślne treści” w… kościelnych freskach! I natychmiast kazali je zamalować.
W kościele katolickim pod wezwaniem św. Antoniego w Witebsku usunięto ze współczesnego fresku postacie dwóch żołnierzy, którzy pilnowali grobu Chrystusa i – z kompletnie niezrozumiałych przyczyn – postać dziewczyny w sukience – donosi Katolik.life.
Zdaniem cenzorów, żołnierze – będący nawiązaniem do Rzymian pilnujących grobu – wyglądali zbyt współcześnie, co godziło w wizerunek armii. Mieli bowiem na sobie spodnie moro i hełmy. I chociaż wcale nie takie, jak nosi armia białoruska, to sam fakt, że scena pokazuje triumf światła nad wojskową przemocą jest sprzeczny z “militarnym duchem”, w którym reżim wychowuje naród.
Autora fresku nikt nawet nie pytał o zgodę. Żołnierzy zamalowano. I żeby uniknąć zarzutów o brutalną ingerencję, zmuszono miejscowego biskupa Olega Butkiewicza, żeby wziął na siebie odpowiedzialność za tę cenzorską inicjatywę – tak przynajmniej twierdzą parafianie.

Fot: Nasza Niwa
Przy okazji zamalowano też postać dziewczyny w sukience, która zwraca się do zmartwychwstałego Chrystusa. Co ona zawiniła? Trudno powiedzieć. Czy ktoś uznał, że jej wygląd jest “nazbyt swobodny”? Ten ktoś miał chyba naprawdę zbyt bogatą wyobraźnię, jeśli dopatrzył się w niej jakiejś obrazy moralności.
Nadal natomiast widzimy na fresku dwóch uciekających przed triumfem Chrystusa mężczyzn we współczesnych garniturach. Obyśmy byli złymi prorokami, ale obawiamy się, że ich również zamalują – ktoś może przecież pomyśleć, że to cenzorzy-ideolodzy Łukaszenki.
Zresztą trzymana przez Chrystusa chrześcijańska biała flaga z czerwonym krzyżem św. Jerzego też może się wydać podejrzana. Nie jest to przecież zestawienie kolorów tolerowane przez reżim – za taką symbolikę noszoną na ulicy, a nawet trzymaną we własnym domu można dostać kilka lat odsiadki. Na razie jednak ocenzurowany fresk wygląda tak:

Fot: Nasza Niwa
Zobacz także: Przerażający sondaż! Tę wojnę USA i NATO już prawie przegrały.
KAS










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!