
Aleksander Łukaszenka. Fot: belta.by
Przedstawiciele państw członkowskich UE w Radzie Unii Europejskiej mówią jednym głosem ws. rozszerzenia sankcji na reżim Łukaszenki. Powód? Nękanie Litwy balonami przemytniczymi, które od kilku tygodni paraliżują przestrzeń powietrzną Litwy.
Informację przekazał w mediach społecznościowych dziennikarz RFE/RL Rikard Jozwiak, dodając, że oficjalne zatwierdzenie pakietu sankcji przez ministrów spraw zagranicznych UE ma nastąpić w przyszłym tygodniu.
Na razie nie wiadomo, co dokładnie znajdzie się w finalnej wersji nowych restrykcji. Jednak – jak ustaliło Radio Svaboda, które miało wgląd w projekt dokumentu – UE planuje objąć sankcjami osoby i organizacje, które „zagrażają suwerenności lub niepodległości” państwa lub państw Unii Europejskiej.
Według projektu, restrykcje mają objąć tych, którzy uczestniczą w: planowaniu, kierowaniu lub wspieraniu działań godzących w funkcjonowanie instytucji demokratycznych, utrudnianiu działania kluczowej infrastruktury, nieuprawnionym przekraczaniu granic UE, w tym naruszeniach jej przestrzeni powietrznej.
Litwa poszła jeszcze dalej z propozycjami, chce rozszerzenie sankcji o banki, nawozy i inne produkty.
Chodzi o;
— zakaz działalności dla 10 białoruskich banków,
— nowe ograniczenia dotyczące nawozów azotowych,
— zakaz importu oleju rzepakowego i soli z Białorusi.
Oczekuje się, że sankcje mogłyby zostać przyjęte już w tym roku.
ba za svaboda.org/x.com/RikardJozwiak










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!