
Zdjęcie: Władimir Sajapin / TASS
13 listopada ukraiński wywiad wojskowy przeprowadził operację specjalną, która zablokowała ruch pociągów na kolei transsyberyjskiej.
Do eksplozji doszło w pobliżu wsi Sosnówka, niedaleko Chabarowska, paraliżując ruch na kluczowej rosyjskiej arterii kolejowej, wykorzystywanej do dostaw broni i amunicji, w tym z Korei Północnej. Funkcjonariusze wywiadu opublikowali nagranie z operacji specjalnej na oficjalnej stronie internetowej Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Po rozpoznaniu terenu uczestnicy misji podłożyli trzy ładunki wybuchowe, które zostały zdalnie zdetonowane. Gdy pociąg towarowy się zbliżał, nastąpiła potężna eksplozja, która wykoleiła eszelon i uszkodziła tory.
Świadkowie twierdzą, że odgłosy eksplozji były słyszalne przez długi czas, a na miejsce natychmiast przybyły służby ratunkowe.
Władze lokalne poinformowały, że „hałas na kolei wynika z prac konserwacyjnych” i później poinformowały o pewnych zmianach w rozkładzie jazdy pociągów.
„Służby wywiadowcze Kremla po raz kolejny dowodzą swojej niezdolności do skutecznej kontroli nawet nad najistotniejszą infrastrukturą okupanta. Prace nad demontażem potencjału logistycznego wroga trwają!” – podkreślił Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony.
To nie pierwszy taki akt sabotażu – przypomina ukraiński Focus. W lipcu ubiegłego roku członkowie partyzanckiego ruchu „Atesz” wysadzili w powietrze linię kolejową w pobliżu rosyjskiego Jekaterynburga, która służyła do transportu północnokoreańskiej amunicji. Dziennikarze, a nawet mechanicy, przez długi czas nie mieli wstępu na miejsce zdarzenia.
ba/focus.ua










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!