Według ukraińskich szacunków nowe sankcje USA wobec Rosnieftu i Łukoilu mogą zmniejszyć eksport rosyjskiej ropy o 50%, co spowoduje stratę dochodów sięgającą nawet 5 mld dolarów miesięcznie. Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla portalu „Axios”.
Polityk wyraził nadzieję, że decyzja administracji Trumpa pociągnie za sobą „nowe sankcje wtórne” i „równoległe kroki ze strony Kongresu”.
Zełenski oświadczył, że Putin nie ustąpi, dopóki USA nie zwiększą presji. W tym kontekście uważa spotkanie Donalda Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem za ważne.
„Uważam, że najbardziej decydującym krokiem będzie zaprzestanie przez Indie i Chiny zakupów surowców energetycznych z Rosji, przede wszystkim ropy naftowej” – dodał Zełenski.
Prezydent powiedział, że podczas jego ostatniego spotkania z Trumpem w Białym Domu omawiano między innymi kwestię ewentualnej dostawy rakiet manewrujących Tomahawk na Ukrainę. Nazwał rozmowy „konstruktywnymi”, ale zaznaczył, że nie były łatwe.
„Nie mówimy tu tylko o Tomahawkach. USA mają wiele podobnych systemów, które nie wymagają dużego szkolenia. Myślę, że z Putinem można pracować tylko pod presją” – zauważył ukraiński przywódca, dodając, że sceptycznie podchodzi do gotowości Kremla do zaakceptowania jakiegokolwiek planu pokojowego.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Donald Trump ogłosił sankcje wobec dwóch największych rosyjskich firm naftowych, Rosnieftu i Łukoilu.
Według niektórych ekspertów, jeśli sankcje zostaną w pełni wdrożone, mogą one odciąć dopływ dochodów z paliw kopalnych, które finansują machinę wojenną Kremla, ponieważ te dwie firmy odpowiadają za około połowę dziennego wydobycia ropy w Rosji.
Jednocześnie inni uważają, że ograniczenia nie będą miały fatalnego wpływu na Moskwę, ponieważ w ciągu ostatnich trzech lat Rosja nauczyła się obchodzić proste sankcje naftowe. Jedną ze słabości sankcji jest to, że są one nakładane z miesięcznym okresem karencji, a nie natychmiast.
Opr. TB, axios.com











2 komentarzy
Królowa piękności
27 października 2025 o 18:07Na światowych giełdach sto wiader rubli jest mniej warte, niż marokańska pomarańcza.
Adrian
27 października 2025 o 20:38Proszę nie siać rosyjskiej propagandy, ruski przemysł naftowy już dawno nie istnieje, został zniszczony kilkunastoma pakietami sankcji i setkami cel tych ataków w rafinerie, tylko onuce mogą wierzyć że oni coś eksportują