
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump. Fot: PrtSc/x.com/POTUS
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że masowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być… przypadkiem.
– Być może to był błąd. Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z żadnego aspektu tej sytuacji. Mam jednak nadzieję, że wszystko szybko się zakończy – powiedział prezydent USA dziennikarzom.
Nie udzielił przy tym żadnych dalszych wyjaśnień dotyczących incydentu.
Na słowa Trumpa szybko zareagował polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który publicznie zaprzeczył, że mogło chodzić o pomyłkę.
– Nie, to nie była pomyłka – napisał krótko w serwisie społecznościowym X.
Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski rozpoczął dziś wizytę w Ukrainie.
Wcześniej Trump opublikował w serwisie Truth Social wpis o niejasnej treści, w którym odniósł się do ataku dronowego, jednak bez jednoznacznych ocen. Wkrótce potem odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Karolem Nawrockim, podczas której – jak poinformowano – potwierdził zobowiązania sojusznicze Stanów Zjednoczonych wobec Polski, w tym obecność wojsk USA na jej terytorium.
Do incydentu doszło w nocy z 9 na 10 września. W przestrzeń powietrzną Polski wtargnęło 19 rosyjskich dronów, z czego trzy zostały zestrzelone przez siły obrony powietrznej.
W związku z zagrożeniem w powietrze poderwano zarówno polskie, jak i natowskie lotnictwo, które przez kilka godzin monitorowało sytuację w rejonie wschodniej granicy.
Niepokój budzi moment ataku – 48 godzin przed rosyjsko – białoruskimi manewrami wosjkowym Zapad -2025, które dziś rozpoczęły się Białorusi.
Jak deklarują białoruscy generałowie, ich celem jest przetestowanie zdolności do wspólnej obrony tzw. Państwa Związkowego oraz odpierania potencjalnej agresji. Ćwiczenia mają również uwzględniać planowanie użycia taktycznej broni jądrowej oraz systemów rakietowych „Oresznik”.
Zarówno zachodni analitycy, jak i eksperci wojskowi podkreślają, że Zapad-2025 ma przede wszystkim charakter propagandowo-psychologiczny. Rosja — osłabiona wojną i sankcjami — nie jest obecnie w stanie realnie zagrozić NATO.
ba
5 komentarzy
LT
12 września 2025 o 11:57Dla mnie staje sie jasne i oczywiste,ze Polska potrzebuje nowego ministra spraw zagranicznych
Rafal Trzaskowski potrafi rozmawiac w pieciu jezykach,jest sympatyczny,w miare skromny I nie ma na swoim koncie nic ,co kompromitowaloby jego osobe.
Rafał
12 września 2025 o 13:21Trump – to ty jesteś pomyłką! Największą!
LT
12 września 2025 o 14:57Panie Rafale,
Nie mozemy oceniac Trampa z polskiej perspektywy.
Jego wybral narod amerykanski,aby posprzatal ten burdel w Americe.Rzady usmiechnietych I spiacych sie skonczyly ,teraz potrzeba brutalnej sily aby postawic ten kraj z powrotem na nogi
Kanada bedzie nastepna,bo ten kraj doslownie wali sie pod ciezarem migrantow,ktorych sympatyczny Justin nawpuszczal bez jakiejkolwiek logiki czy ci ludzie beda przydatni w spoleczenstwie.
Wielka Smuta
12 września 2025 o 15:49Radosław Sikorski jest tym lepszy, im bardziej nie pasuje rusom.
Zenon
12 września 2025 o 15:50“Może to był błąd” – to są słowa zdrajcy. Bo to nie jest tak, że ten pan jest daleko w Ameryce i dlatego nie wie co się dzieje. Wie doskonale jak było – ma dokładne raporty z CIA, z Pentagonu, z NSA, z NATO, z Ambasady w Warszawie, od Rubio i pewnie kilka jeszcze i po prostu rżnie głupa na zasadzie: “jak plują (dronami) to będę udawał, że deszcz pada”. Bo jak nie będę mówił, że Putin nasyła drony, to on je przestanie nasyłać. Chryste, co to za sojusznik?