W piwnicy budynku mieszkalnego przy ul. Kapsu zamordowano Romana Wojnickiego, wicedyrektora białoruskiej szkoły, prezesa białoruskich organizacji na Litwie – informuje DELFI za radiem ”Swooboda”. Przed śmiercią mężczyzna miał być torturowany.
O morderstwie policja została poinformowana 6 marca o 9:30. Ciało mężczyzny znalazła jego żona.
Wojnicki był prezesem Stowarzyszenia białoruskich organizacji na Litwie, wicedyrektorem Białoruskiego Gimnazjum im F. Skoriny, zastępcą przewodniczącego Rady Mniejszości Narodowej przy Ministerstwie Kultury.
Dyrektorka gimnazjum powiedziała dziennikarzowi Radia Swoboda, że Wojnicki wspominał o pogróżkach, jakie ostatnio otrzymywał.
Syn zamordowanego powiedział, że z rana matka telefonicznie poinformowała go, że ojciec nie nocował w domu. Najpierw szukano go w pracy. Po jakimś czasie żona zauważyła brak kluczy od piwnicy. Kiedy tam zeszła znalazła ciało męża.
Sąsiad Wojnickiego relacjonuje, że był człowiekiem miłym i kulturalnym, nigdy nie widziano go w stanie nietrzeźwym, o konfliktach w rodzinie nic nie słyszał, Nie wierzy też w finansowe motywy zabójstwa, bo zamordowany nie był człowiekiem bogatym.
Kresy24.pl/DELFI, Radio Swoboda
2 komentarzy
Racjonalista
6 marca 2013 o 15:25Czyżby robota litewskich nacjonalistów? Wcale by mnie to nie zdziwiło… (Białorusini to też mniejszość, w dodatku mająca większe moralne prawo do spuścizny po WKL do której to prawo uzurpują sobie Litwini…)
ego
7 marca 2013 o 19:23obwawiam się, że to porachunki mafijne