
Pomnik pomordowanym dzieciom żydowskim w Białej Cerkwi na Ukrainie. Fot: Domena Publiczna
22 sierpnia 1941 r. ukraińscy milicjanci pod nadzorem Einsatzgruppen, zamordowali 90 żydowskich dzieci i niemowląt w Białej Cerkwi na Ukrainie. Najstarsze z nich miało zaledwie 7 lat. Mord poprzedziła próba powstrzymania masakry przez podpułkownika Wehrmachtu Helmutha Groscurtha.
W lipcu 1941 roku Biała Cerkiew została zajęta przez oddziały Wehrmachtu. Wkrótce potem do miasta przybyły specjalne grupy operacyjne (Einsatzgruppen), dowodzone przez Augusta Häfnera, które rozpoczęły systematyczne mordowanie ludności żydowskiej, głównie dorosłych.
Początkowo Häfner nie zdecydował się na natychmiastową egzekucję dzieci. Nie kierował się jednak litością, lecz obawą o psychiczną kondycję swoich żołnierzy, którzy już byli zaangażowani w brutalne mordy. Osierocone dzieci przewieziono ciężarówkami do opuszczonego budynku na obrzeżach miasta. Tam przebywały bez opieki dorosłych, żywności i wody.
W obronie dzieci stanęli kapelani Wehrmachtu oraz pułkownik Helmuth Groscurth, którzy byli naocznymi świadkami ich tragicznego położenia i usiłowali interweniować. Ich starania okazały się bezskuteczne.
Ostateczną decyzję o ich rozstrzelaniu podjął feldmarszałek Walter von Reichenau, jeden z najwyższych dowódców III Rzeszy. 22 sierpnia 1941 roku, dzieci zostały wywiezione za miasto i zamordowane przez ukraińskich milicjantów działających pod rozkazami Häfnera.
Jeden z niemieckich kapelanów wojskowych, który widział więzione dzieci przed egzekucją tak opisywał ich los:
„Dzieci siedziały lub leżały na podłodze pokrytej fekaliami. Większość dzieci, z których część była półnaga, obsiadały muchy. Kilkoro starszych dzieci zdrapywało tynk ze ścian i jadło go. Panował straszny smród. Mniejsze dzieci, zwłaszcza te kilkumiesięczne, cały czas płakały”.
A tak opisywał potem w zeznaniach samą egzekucję oficer SS August Häfner, który nią kierował.
„Ukraińcy nie celowali w jakieś konkretne części ciała. Dzieci wpadały do grobu. Strasznie płakały. Nie zapomnę tego do końca życia. Nie mogłem tego znieść. Szczególnie pamiętam małą dziewczynkę o jasnych włosach, która chwyciła mnie za rękę. Też ją potem zastrzelono. Do wielu dzieci strzelano po 4-5 razy zanim je zabito”.
Najstarsze z zamordowanych dzieci miało 7 lat. Rozkaz ich egzekucji zatwierdził niemiecki feldmarszałek Walter von Reichenau (zmarł w 1942 r.), realizował je Standartenführer Paul Blobel, odpowiedzialny za zamordowanie w czasie wojny 59 tys. osób (stracony w 1951 r.), sam Häfner spędził po wojnie w więzieniu kilkanaście lat, zmarł w 1999 r. Wcześniej komando Häfnera wymordowało dorosłą ludność żydowską w Białej Cerkwi.
ba za muzeum1939.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!