
Fot: PrtSc/x.com/LindseyGrahamSC
Amerykański senator Partii Republikańskiej Lindsey Graham zwrócił się do Rosjan z ostrzeżeniem o możliwej eskalacji napięć po ostatnich groźbach Dmitrija Miedwiediewa skierowanych przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Graham opublikował swoje stanowisko w serwisie X, podkreślając, że prezydent USA Donald Trump nie dąży do konfliktu, ale w razie potrzeby jest gotów działać zdecydowanie.
„Do moich przyjaciół w Rosji: prezydent Trump pragnie pokoju, nie wojny. Ale zrozumcie jedno – on nie jest Obamą, nie jest Bidenem, z nim lepiej nie igrać. Przegracie” – ostrzegł Graham.
1 sierpnia Trump poinformował w mediach społecznościowych Truth Social, że rozkazał rozmieścić dwie atomowe łodzie podwodne w „odpowiednich regionach” w odpowiedzi na prowokacyjne oświadczenia Miedwiediewa. Jak zaznaczył, była to konieczna decyzja w celu ochrony narodu amerykańskiego.
W sobotę prezydent USA potwierdził mediom swoją decyzję. Stwierdził, że Miedwiediew ma „cięty język”, i że nie powinien był mówić takich rzeczy. Zapytany, czy okręty podwodne zbliżyły się do Rosji, szef Białego Domu odpowiedział twierdząco.
„Zbliżyły się do Rosji. Tak, zbliżyły się do Rosji” – odpowiedział Trump.
Dmitrij Miedwiediew dzień wcześniej w swoim poście przypomniał o radzieckim systemie automatycznego uderzenia jądrowego „Martwa Ręka” oraz zasugerował Trumpowi, by „przypomniał sobie swoje ulubione filmy o żywych trupach”.
Stwierdził też, że Trump „gra w ultimatum z Rosją”, a „każde nowe ultimatum jest groźbą i krokiem w stronę wojny”.
Trump wydał rozkaz: Okręty atomowe USA zbliżyły się do Rosji!
ba
1 komentarz
LT
2 sierpnia 2025 o 19:59Jesli Szanowni Forumowicze pamietaja,
to pragne jeszcze raz przypomniec
Pisalem tu dokladnie to samo,
Donald Trump chcial zakonczyc wojne tak,aby Putin wyszedl z niej z honorem.
Igranie z Trumpem nie wyjdzie Putinowi ,ani Rosji na dobre.
Ten facet ma rozum w glowie i wie jak dzialac
Boje sie tylko,ze ktorys z naszych politykow zacznie dzialac na wlasna reke i doprowadzi Trumpa do wscieklosci(chyba wiecie o kogo mi chodzi)