
Parada Polskości w Wilnie Fot: PrtSc/l24.lt
Litewskie Ministerstwo Kultury musiało powołać specjalną komisję, która zbada, czy szef Państwowej Inspekcji Językowej Audrius Valotka naruszył zasady etyki urzędniczej, publicznie kwestionując sens istnienia szkół z polskim językiem nauczania na Litwie. Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, komisja ma przedstawić swoje wnioski ministrowi kultury do 25 sierpnia 2025 r.
Decyzja resortu kultury zapadła w odpowiedzi na wniosek Związku Polaków na Litwie, a także po interwencji Grzegorza Poznańskiego, chargé d’affaires a.i. RP w Wilnie, który w liście otwartym zaapelował do litewskiego ministra kultury Šarūnasa Birutisa o zajęcie stanowiska w sprawie.
Sprawa dotyczy wypowiedzi Valotki z 11 lipca w programie „Alfa taskas” emitowanym na kanale Alfa TV na YouTubie. Szef Inspekcji Językowej stwierdził wówczas, że „w ogóle nie powinno być polskich i rosyjskich szkół” na Litwie. W dalszej części rozmowy sugerował również, że polskojęzyczne placówki oświatowe tworzą „getta językowe”, zwłaszcza w rejonie solecznickim, gdzie ponad 80% mieszkańców stanowią Polacy.
W reakcji na te słowa Grzegorz Poznański uznał je za „krzywdzące, niesprawiedliwe i obraźliwe dla obywateli Litwy narodowości polskiej”. W swoim liście zaznaczył, że stygmatyzacja ze względu na narodowość i język jest nie tylko moralnie naganna, ale również niezgodna z obowiązującym prawem, w tym z Konwencją Ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych oraz Traktatem między Polską a Litwą o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy.
Poznański wyraził również zaniepokojenie tym, że głosy nawołujące do ograniczenia działalności szkół polskich pojawiają się nie tylko ze strony urzędników, ale także polityków i mediów, w tym publicznych. Wskazał m.in. na przypadki satyrycznych programów, które regularnie wyśmiewają Polaków na Litwie, pogłębiając stereotypy i napięcia społeczne.
W obliczu rosnącego skandalu Audrius Valotka opublikował w piątek wpis na Facebooku, w którym wyraził ubolewanie z powodu swoich słów i zapewnił, że jego wypowiedź była emocjonalna, a nie wynikała z realnych planów zamknięcia szkół. Zadeklarował otwartość na dialog ze społecznościami narodowymi i przypomniał, że możliwość nauki w języku polskim na Litwie gwarantuje międzynarodowa umowa z Polską.
oprac. ba na podstawie: PAP, BNS
1 komentarz
Jagoda
28 lipca 2025 o 17:35Sprawa jest prosta do rozwiązania Polska wycofuje się z Air Policing u żmudzinów (celowo z małej) i wypowiadamy wszelkie traktaty militarne z nimi ! Niech ich bronią hitlerSSyny, z którymi kolaborowali już od II WŚ !!!