
Collage: TSN
Rosja ma potężną machinę wojskowo-przemysłową, która pozwala jej wyprzedzić NATO i zaatakować za 5 lat – ostrzegł Sekretarz Generalny Sojuszu, Mark Rutte.
Według niego, rosyjski agresor jest w stanie wyprodukować w ciągu trzech miesięcy więcej amunicji niż wszystkie państwa NATO razem wzięte w ciągu roku. Ponadto rosyjski przemysł zbrojeniowy wyprodukuje, według niego, w tym roku 1.500 czołgów, 3.000 pojazdów opancerzonych i 200 pocisków Iskander.
W ocenie szefa Sojuszu, który wystąpił na konferencji politycznego think tanku Chatham House w Londynie, należy pamiętać, że kompleks militarno-przemysłowy Rosji “nie zwalnia, a dopiero nabiera rozpędu”.
Ponadto przywrócić Moskwie jej potencjał pomagają jej sojusznicy: Iran i Korea Północna, a także Chiny, gdyż dzięki ich technologiom Rosjanie modernizują swój sprzęt bojowy. Jest więc jasne, że Putin szykuje się do dalszej konfrontacji i prawdopodobnie będzie mógł użyć siły przeciwko NATO w ciągu 5 lat – przewiduje Mark Rutte.
Według niego, Europa przygotowuje się na taki scenariusz. Wskazał na przykład Niemiec, które planują zwiększyć liczbę schronów przeciw-bombowych i modernizują stare schrony z czasów zimnej wojny.
Trudno polemizować z szefem NATO w zakresie oceny rosyjskiego potencjału militarnego – w końcu ma on chyba lepsze informacje na ten temat, niż przeciętny zjadacz chleba. Niemniej część ekspertów uzna zapewne, że przecenia on rosyjskie możliwości w tym zakresie.
Kiedy mówi o “wyprodukowanych” czołgach, ma prawdopodobnie na myśli nie te fabrycznie nowe – bo tyle Rosja ich nie wytwarza, ale łączną ich liczbę, gdzie zdecydowana większość to remontowane czołgi, które zostały uszkodzone na polu walki albo stare czołgi zdjęte z konserwacji. To samo dotyczy wozów bojowych.
Również propaganda rosyjska często nazywa “wyprodukowanymi” czołgi i wozy bojowe, które zostały jedynie wyremontowane. Można by jednak oczekiwać, że szef NATO będzie takie doniesienia traktował bardziej krytycznie.
Dotkliwy deficyt czołgów i wozów bojowych widać zresztą gołym okiem na froncie i na zdjęciach satelitarnych pustych rosyjskich składów. Zobacz: Zabrakło czołgów na składach? Spójrzcie na te zdjęcia! Również bieżąca produkcja zdecydowanie nie nadąża za ponoszonymi stratami: Defilada złomu! Putin, gdzie twoje “niepokonane czołgi”?
Bliższy prawdy jest zapewne Rutte w ocenie liczby produkowanej w Rosji amunicji, ale pomija jeden kluczowy fakt: bez pieniędzy nawet najbardziej rozpędzony przemysł zbrojeniowy nie będzie w stanie zbyt wiele wyprodukować i nie da się bez nich prowadzić wojny, a pieniądze w Rosji kończą się definitywnie.
Dziura budżetowa powiększa się bardzo szybko, cała cywilna produkcja przemysłowa gwałtownie spada, a rezerw z putinowskiego Funduszu Dobrobytu Narodowego starczy najwyżej do połowy 2026 roku – tak szacują eksperci w samej Rosji.
Nie lekceważąc więc bynajmniej rosyjskiego zagrożenia, nie należy jednocześnie wpadać w drugą skrajność i nadmiernie demonizować możliwości wroga. W jednych dziedzinach Rosja rzeczywiście może przeganiać NATO, a w innych, szczególnie tych związanych z nowoczesną technologią, jest za nim daleko w tyle, a czas wcale nie gra na jej korzyść.
Zobacz także: Natychmiast wycofać wszystkie Iskandery! Panika w dowództwie.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!