
Rosyjscy żołnierze. Fot. ilustracyjne Mil.ru (Wikipedia), CC BY 4.0
Według najnowszych doniesień niewiele wskazuje na to, aby Rosja przebierała nogami w kwestii możliwego zawarcia pokoju z Ukrainą. Co więcej – produkcja wojskowa nie zwalnia, rośnie też liczba szkoleń.
We wpisie na Telegramie szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował, że:
Rosja zwiększyła liczbę załóg Shahed, aby zwiększyć liczbę startów.
Andrij Kowalenko dodał, że przygotowywane są także nowe lokalizacje i najwidoczniej w ten osobliwy sposób Rosja „dąży” do zawieszenia broni i zawarcia pokoju:
Zamierza rozszerzyć terror wobec ludności cywilnej.
Wcześniej Ukrinform i ukraińskie media przekazywały, że Moskwa tworzy nowe stanowiska startowe dla dronów w rejonie primorsko-achtarskim. Także generał Wadym Skibicki przekazał, że Rosja nie zwalnia z wysokim tempem produkcji rakiet także Kalibrów i Iskanderów.
swi/ukrinform.net
3 komentarzy
make russia small again
26 marca 2025 o 18:23Prędzej mamut przejdzie przez ucho igielne, niż Unia Europejska zacznie kupować ruską ropę i gaz.
Borys
26 marca 2025 o 20:56Oj nie był bym takim optymistą :-).
Kocur
26 marca 2025 o 21:50Ludzie kochani, nie rozbrajajcie mnie. Czy wy wierzycie, że putin chce pokoju? To jakaś utopia przecież. Ruska armia ledwie na nogach stoi, więc normalne jest, że musi odbudować swój potencjał. Załóżmy hipotetyczną sytuację, jakby teraz wojska NATO uderzyły na rosję, to (nie licząc użycia przez nich atomu) posypała by się z nich sieczka. Nie mają czym ani kim walczyć na dużą skalę. rosja jest państwem, które nie może współistnieć z innymi państwami w pokoju, taka to już ruska natura. Jak Europa się nie weźmie w garść i nie będzie stanowczo grać wobec rosji, to tylko ją rozochoci w zapędach.