
Fot: printscreen/tvzvezda.ru
Dziennikarze radia Wolna Europa/Svoaboda, weszli w posiadanie bazy danych żołnierzy, pacjentów szpitali wojskowych Głównego Zarządu Wojskowo-Medycznego (MMD) Ministerstwa Obrony Rosji.
Baza zawiera informacje dotyczące 166 tys. pacjentów, którzy przeszli przez szpitale wojskowe w Rosji, na anektowanym Krymie i Białorusi od stycznia 2022 r. do połowy czerwca 2024 r.
Materiał zawiera również ograniczoną liczbę danych dotyczących rannych, leczonych w szpitalach cywilnych, w samozwańczych „ŁRL” i „DRL”, na Białorusi oraz na okupowanych terytoriach obwodów chersońskiego i zaporoskiego na Ukrainie. Szpitale wysyłają dane do jednostek wojskowych, aby „nie stracić rannych z pola widzenia”.
Dokumenty armii rosyjskiej przekazał przez lekarz wojskowy Andriej Żylajewow, który zdezerterował do Francji.
W bazie znajduje się prawie 90 tys. szeregowych, 40 tys. sierżantów, 15 tys. podoficerów, 7 tys. poruczników, 2 700 chorążych, ponad 3 tys. kapitanów, 2 100 majorów, 1 000 podpułkowników, 381 pułkowników, 45 generałów, ponad 30 generałów-majorów, 10 generałów-poruczników i jeden generał-pułkownik. Wielu rannych nie ma wymienionego stopnia, a niektórzy wojskowi mieli zmienione stopnie podczas wojny. W bazie znajdują się również żołnierze marynarki wojennej: ponad 5 tys. marynarzy i oficerów marynarki wojennej (pięciu admirałów, w tym czterech kontradmirałów i były dowódca rosyjskiej Floty Czarnomorskiej Nikołaj Sokołow).
Oto, czego dziennikarze dowiedzieli się na podstawie otrzymanych danych:
– Liczba rannych oficerów stopniowo maleje od początku wojny. „Radio Svaboda” przypisuje to faktowi, że armii udało się nawiązać łączność, a wysocy rangą oficerowie wojskowi zostali przeniesieni dalej od linii frontu.
– Średni wiek rannych wzrósł w tym okresie z 28 do 36 lat. Udział osób w wieku od 20 do 30 lat zmniejszył się prawie o połowę: na początku wojny ich liczba wynosiła 55% całej grupy, w maju 2024 r. – tylko 24%.
– Liczba ciężko rannych jest stabilnie niska przez cały okres. Oznacza to, że armia rosyjska nie ewakuuje ciężko rannych.
– Szpitale wojskowe zaniżają stopień obrażeń – na przykład żołnierze z amputowaną nogą figurują na liście z „lekkimi” obrażeniami. Robią to, aby żołnierz szybciej wrócili na front, a także aby wypłacić mu mniejszą kwotę z ubezpieczenia.
– Dziennikarze znaleźli w bazie danych 3,2 tys. diagnoz, które zawierają słowo „amputacja”. Niektórzy wojskowi mieli amputacje podczas operacji.
– Setki osób zostało przyjętych do szpitali z powodu używania narkotyków i alkoholu.
Co najmniej 58 osób zostało przyjętych do szpitali z diagnozą „samobójstwo”.
ba za svaboda.org/istories.media
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!