Marco Rubio został sekretarzem stanu USA w rządzie Donalda Trumpa i od teraz odpowiada za politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych. Ale jakie jest jego stanowisko w sprawie Białorusi pod rządami Łukaszenki, Putina i dyktatur.
Cytaty, które zebrał portal euroradio.fm pozwolą przypuszczać, jaka będzie polityka nowego szefa Departamentu Stanu.
O Białorusi
„Stany Zjednoczone wspierają Białorusinów, którzy w dalszym ciągu stawiają opór reżimowi Łukaszenki, który ogłosił zwycięstwo w sfałszowanych wyborach prezydenckich [w 2020 r.]”.
„Po fikcyjnych wyborach na Białorusi w zeszłym miesiącu [w sierpniu 2020 r.] naród białoruski odważnie wyszedł na ulice, aby bronić swoich praw, w tym prawa do wolnego i uczciwego wyboru swoich przywódców. Łukaszenka jest teraz nielegalnym prezydentem, a jego reżim, która ma bliskie powiązania z Putinem, podważa bezpieczeństwo w regionie. Stany Zjednoczone powinny wspierać naród białoruski i nakładać sankcje na osoby odpowiedzialne za łamanie praw człowieka do pokojowych demonstrantów”.
„Dyktator Łukaszenka wykorzystuje sponsorowaną przez państwo masową migrację, próbując zdestabilizować granicę polsko-białoruską we własnych interesach politycznych”.
O wojnie na Ukrainie
„Obecnym celem Putina jest uzyskanie maksymalnego wpływu, aby mógł skutecznie narzucić Ukrainie neutralność, odzyskać siły i ponownie dokonać inwazji za cztery lub pięć lat. I nie sądzę, że jest to wynik, który którykolwiek z nas poprze”.
„Myślę, że Ukraińcy byli niesamowicie odważni i silni w swojej postawie wobec Rosji”.
„Nie trzeba być zwolennikiem Władimira Putina, żeby chcieć zakończyć wojnę”.
„Wiele się mówi o broni nuklearnej, ale najbardziej martwi mnie [możliwy] atak Rosji na terytorium NATO, na przykład na lotnisko w Polsce lub inny punkt dystrybucji [pomocy dla Ukrainy]… A więc NATO z pewnością będzie musiało zareagować”.
O dyktaturach
„W Moskwie, Teheranie i Pjongjangu dyktatorzy sieją chaos i niestabilność oraz współpracują z radykalnymi grupami terrorystycznymi i je finansują. Następnie ukrywają się za swoim prawem weta wobec Organizacji Narodów Zjednoczonych i groźbą wojny nuklearnej”.
„Tyran Władimir Putin, który po raz kolejny skradł wybory, wykorzystuje swoją„ ceremonię inauguracji ”w celach propagandowych. Kolejny przykład autorytarnego dyktatora udającego demokratycznie wybranego przywódcę”.
ba za euroradio,fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!