Ostatnia wypowiedź Donalda Trumpa wskazuje, że amerykański prezydent-elekt ma zamiar doprowadzić do tego, co zapowiadał w trakcie kampanii wyborczej na temat wojny na Ukrainie. Wcześniej słyszeliśmy, że doprowadzi do zakończenia konfliktu w ciągu 24 godzin od reelekcji.
W trakcie jednego z wydarzeń na Florydzie Trump zapowiedział wczoraj, że jego administracja skupi się w dużej mierze na wojnie Rosji z Ukrainą. CNN cytuje, że powiedział on:
„Będziemy bardzo ciężko pracować nad Rosją i Ukrainą.
Dalej dodał:
„To musi się skończyć”.
Warto dodać, że także przemawiając tuż po ogłoszeniu wyników wyborów Donald Trump zaznaczał, że chce zakończyć wojny na świecie. Nie wskazywał wówczas wprost na Ukrainę, jednak jego kolejne deklaracje dowodzą, że zapowiedzi z okresu kampanii traktuje bardzo serio.
„Washington Post” powołując się na swoje źródła informował już, że Trump zdaje się dążyć do skłonienia Ukrainy do ustępstw terytorialnych i oddania Krymu oraz Donbasu. Doradca Trumpa Jason Miller odrzucał jednak wówczas te rewelacje.
swi/pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!