Norweski rząd ogłosił koniec automatycznego przyznawania azylu wszystkim Ukraińcom, donosi Raidió Teilifís Éireann.
Teraz wnioski uchodźców z zachodnich obwodów Ukrainy: lwowskiego, wołyńskiego, iwanofrankowskiego, tarnopolskiego, rówieńskiego i zakarpackiego, będą rozpatrywane indywidualnie.
Irlandzka rozgłośnia przypomina, że miejsca te uznawane są dziś za „bezpieczne” (według dyrektoriatu do spraw imigracji), bo nie znajdują się blisko linii frontu.
Norweska minister sprawiedliwości Emilia Enger Mehl powiedziała agencji AFP, że od początku wojny na pełną skalę do liczącego 5,6 mln mieszkańców kraju przyjęto już około 85 tys. Ukraińców. Wyjaśniła, że Norwegia nie może dłużej ponosić nieproporcjonalnie dużego obciążenia. Mehl zauważyła również, że „coraz większy odsetek” ukraińskich azylantów to „mężczyźni, w tym wielu w wieku poborowym”, i to w czasie, gdy Ukraina zmaga się z rekrutacją żołnierzy do walki z rosyjską ofensywą.
Od samego początku wojny Norwegia udzielała azylu wszystkim Ukraińcom, ale później warunki udzielania pomocy zaczęły się zaostrzać. W styczniu władze kraju podjęły decyzję o pozbawieniu wsparcia finansowego uchodźców, którzy rezygnują z zakwaterowania w ośrodkach recepcyjnych i samodzielnie zorganizują sobie zakwaterowanie. Wstrzymano także pokrywanie kosztów utrzymania zwierząt nowo przybyłych Ukraińców, a zamieszkanie ze zwierzętami w ośrodkach dla uchodźców stało się całkowicie niemożliwe.
Rząd zapewnia jednak, że te osoby, które są już azylantami, nie muszą obawiać się o swoją sytuację – tak jak osoby, które złożyły wnioski przed 27 września.
Liderem w przyjmowaniu ukraińskich uchodźców są obecnie Niemcy – ok. 1,2 mln osób. Polska jest na drugim miejscu z liczbą 957 tys. osób wewnętrznie przesiedlonych.
Unia Europejska przedłużyła specjalny mechanizm przyjmowania uchodźców z Ukrainy do 2026 roku. Ukraińcom gwarantuje się jednolite prawa w UE, w tym pomoc medyczną i społeczną, dostęp do edukacji i rynku pracy. Według Eurostatu do końca kwietnia łącznie 4,2 mln ukraińskich uchodźców otrzymało tymczasową ochronę w UE.
ba za moscowtimes.ru/rte.ie
17 komentarzy
qumaty
Author qumaty acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author qumaty acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
28 września 2024 o 17:47The Real Person!
The Real Person!
na Ukrainie zostało 20-22mln ludzi. Tej zimy jeszcze trochę wyjedzie, bo energetyka i elektrociepłownie ledwie zipią, a zima w bloku bez prądu, ciepła i wody to nie jest nic miłego. Po wojnie (obojętnie jak się zakończy), jak adrenalina już opadnie i kraj zejdzie z czołówek gazet, okaże się że miraż EU i NATO się oddala sie, bo nikt ich nigdzie nie przyjmie „za zasługi. Zejdą z czołówek newsów, każdy kraj zajmie się swoimi sprawami i okaze się że na wschód od nas jest państwo niemal upadłe. Ze sporą przestępczością, biedne, zniszczone i w połowie bezludne. 3 lata to sporo. Ludzie wyjechali urządzili się za granicą i 90% z nich już tam nie wróci. Ba wyjadą kolejni. Te ich obecne 5 minut w historii rozpłynie się. Ten buc Zełeński (niczym Churchill) przegra pierwsze powojenne wybory i dopiero z kolejną ekipą możemy rozmawiać i wzajemnych stosunkach. Realnie już patrząc kto kogo bardziej potrzebuje. Z Zełeńskim nie warto. W psychiatrykach pełno takich jak on Napoleonów. Ktoś powie, a wielka odbudowa? Taaa, już widzę jak UE wyskakuje z 500mld euro i wyborcy biją brawo 😉 EU ma swoje problemy. Ukraina zmieni sie znów w dzikie stepy. Płot na południe od granicy z Białorusią już bym budował. Przyda się szybko.
Jarek
30 września 2024 o 13:54Prorok. Szkoda, że ci u koryta tak nie patrzą
Jerzy
1 października 2024 o 04:10Zapomniałeś dodać że odżyje u nich duch UPA
Adam
1 października 2024 o 09:03Duch upa jest u nich cały czas. Znam ich wielu i 90% to nacjonalisci
Willi
1 października 2024 o 08:12Masz zupełną rację, szkoda że inni a zwłaszcza rządzący tak nie myślą
Aga
1 października 2024 o 08:34No jasne, ty nie możesz się doczekać Putina przy polskiej granicy, po ile dzisiaj rubel?
Maciek
29 września 2024 o 09:17Bravo norwegia oby polska i inne kraje poszły ich śladem
Ewa
30 września 2024 o 22:29Chwała NIEPODLEGLEJ UKRAINIE
Willi
1 października 2024 o 08:15To jedź sobie na tą „niepodległą’ ukrainę a przy okazji zabierz tych wszystkich ukraińskich pasożytów co to przed 'niby wojną’ uciekli jak szczury aby tylko nie walczyć za tą ukrę banderowską
Marek
1 października 2024 o 07:20Drzyj gęɓę ,bo jeszcze masz WOLNOŚĆ,Zobacz co zrobisz ,gdy PUTAS DOJDZIE ,LUB PRZEJDZIE NASZĄ GRANICĘ.I PODZIELI ,JAK OBJECYWAŁ / na POLAKÓW IPRZY ŚLĄSKU I FASZYSTÓW ZWRACAJĄCYCH MU DŁUGI
Strat Wojennych.Nic Ci nie pomoże znajomość Angielskiegi ,czy Niemieckiego.zachód nas nie przyjmie.
Bronisława
1 października 2024 o 08:01Rozumie że trzeba też pomagać…ale mlodzi ludzie w sile wieku pozostawiają swój kraj gdzie są potrzebni do obrony kraju,nie zgadzam się z tym .Nasi są w trudnej sytuacji to takich profitów nie otrzymują co Ukraińcy.Kobiety,dzieci im pomóc się należy ale mężczyźni to do roboty z pomocą dla kraju WALCZYĆ O SWOJ KRAJ. Tam jest ich miejsce.
Adam
1 października 2024 o 18:53A dlaczego kobiety nie mogłyby też walczyć o swój kraj?
Ano
2 października 2024 o 18:56Żaden kraj w pierwszej fazie wojny nie wyśle zdrowych młodych mężczyzn na wojnę , tylko tych którzy mają już dzieci i rodziny , a nawet wnuki, , bo ci młodzi są potrzebni potem by odbudować naród , tak robią wszyscy którzy kierują wojnami . Niemcy zdesperowani w ostatniej fazie wojny wysyłali nawet niemalże dzieci , ale potem ich naród odbudowywali żołnierze z zachodu . Ukraińcy muszą walczyć by zatrzymać wprowadzanie ruskiego miru, bo gdy padną to tej swołoczy nikt nie zatrzyma.
Aga
1 października 2024 o 08:37Co było obraźliwego w moim komentarzu, bo nie
rozumiem, ktoś tu jest przewrażliwiony?
Roman
1 października 2024 o 10:14Słusznie. Wojna nie wygra się sama. Nasi sąsiedzi potraktowali wojnę jako okazję do emigracji. C
Grzesiek
2 października 2024 o 03:52Bawią mnie te komentarze, że jacy to Ukraińcy źli bo nie chcą umierać za kawałek ziemi otoczony wyimaginowaną linią. Nie wiem skąd to przekonanie graniczące z pewnością że gdyby coś takiego dotknęło Polskę to będzie inaczej. Uważam, że u Nas będzie nawet gorzej, bo nie mamy autorytetu wśród polityków, więc wielu młodych ludzi powie sobie po co mam umierać za Tuska i Kaczyńskiego. Przypomnę tylko że jeden z naszych żołnierzy uciekł na Białoruś przed wyrokiem, oraz że u nas jest pełno ruskich agentów, a w trakcie wojny rząd PiSu wpuścił do Polski 150 tyś obywateli Rosji i Białorusi w ramach mafii wizowej. Korupcja jest co widać przy każdej zmianie rządów oraz jest pełno pożytecznych idiotów którzy za pieniądze sprzedadzą ten kraj podczas wojny.
observik
Author observik acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
Author observik acts as a real person and verified as not a bot.
Passed all tests against spam bots. Anti-Spam by CleanTalk.
3 października 2024 o 20:31The Real Person!
The Real Person!
Całkowicie się z tobą zgadzam. Zawsze tacy szybcy w osądzaniu innych, a tych przypowieściowych belek we własnym oku ciężko nam dostrzec . Jakoś nie zauważyłem tej fali zgorszonych prawdziwków patriotów gdy się pojawili szabrownicy obrabiający opuszczone domy powodzian.