Szef MSZ Radosław Sikorski wezwał władze Ukrainy do zniesienia moratorium na prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Wołyniu.
Szef polskiej dyplomacji powiedział w piątek, że omówił ze stroną ukraińską najważniejsze kwestie, nie unikając trudnych tematów, takich jak potrzeba przywrócenia ekshumacji i chrześcijańskiego pochówku ofiar zbrodni wołyńskiej.
Apelujemy i prosimy, aby nie uprawiać polityki na tym tle i pozwolić ofiarom przestępstw na chrześcijański pochówek,
– powiedział na wspólnej konferencji prasowej z szefem MSZ Ukrainy Andrijem Sybigą podczas wizyty w Kijowie w piątek 13 września
Szef polskiego MSZ uważa, że sprawa ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej nie należy traktować jako sprawy politycznej i nie może ona podlegać negocjacjom.
Zginęło 100 tysięcy ludzi. Szczątki tych ludzi domagają się chrześcijańskiego pochówku. To jest obowiązek, a nie kwestia polityczna. To jest część europejskiego kanonu wartości, do której Ukraina należy. (…) Polskie społeczeństwo oczekuje, że ta sprawa zostanie rozwiązana – dodał.
Radosław Sikorski powiedział PAP, że uzyskał zapewnienia, że będzie postęp w tej sprawie.
Z kolei Sybiga stwierdził, że Ukraina podziela podejście dotyczące konieczności odpolitycznienia podejść do rozwiązywania złożonych problemów przeszłości historycznej.
Wierzę, że mamy wystarczającą wolę polityczną i potencjał dyplomatyczny, aby rozwiązać wszelkie trudne i bardzo trudne kwestie w naszych stosunkach w duchu strategicznego partnerstwa, w duchu bardzo wysokiego poziomu współpracy, jaki dzisiaj zaobserwowaliśmy, w duchu braterskiego relacji – dodał.
W piątek Radosław Sikorski wraz ze swoim litewskim odpowiednikiem spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim.
Rozmawialiśmy o sytuacji na froncie oraz relacjach z Unią Europejską. Poruszyłem także kwestię ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej i ich pochówku — poinformował minister na Facebooku.
ba za eurointegration.com.ua
6 komentarzy
Kressowiak
14 września 2024 o 23:28Ciekawe zdjęcie…
Strona polska wyraźnie i zdecydowanie coś komunikuje drugiej stronie, wszyscy Polacy mają oczy „wbite” w Ukraińców, którzy Wszyscy !!! wyraźnie unikają kontaktu wzrokowego. Jedyny Siebiega z grymasem na twarzy, patrzy na Sikorskiego wyraźnie wycofany, zszokowany i zaskoczony….
Jezeli mógłbym wejść w usta Sikorskiego, to powiedziałbym wprost:….”nie interesuje nas zaden „postęp” w sprawie Wołynia, mamy w d..ie Wasz „postęp”, nie oczekujemy żadnego „postępu” tylko natychmiastowego zniesienia zakazu ekshumacji bez zadnych targów, warunków i „wzajemności”….to na początek”
LT
15 września 2024 o 02:07Wyrazilem moj poglad w tej sprawie.
Najpierw pojawil sie moj komentarz i potem zniknal.
Nikogo nie obrazilem i nie podzegalem do nienawisci.
Szkoda.
Enricco
15 września 2024 o 10:09Jak tylko temat Wołyń, od razu rus-trolle się ujawniają. A MY KATYŃ POMŚCIMY! (nie tylko w przyszłości, ale też dziś, dostarczając broń Ukrainie).
Kressowiak
16 września 2024 o 21:15bez komentarza…samo się komentuje, Zelenski znowu na prochach ????….Polska podnóżkiem ukraińskiego chana (chama) ????….sami ich tak wychowaliśmy ….
….. Minister spraw zagranicznych Polski spotkał się w piątek w Kijowie z przywódcą Ukrainy. W spotkaniu brał udział także szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis. Jak donosi Onet, w trakcie rozmów Wołodymyr Zełenski miał być niezadowolony z, jego zdaniem, słabego wsparcia Polski w negocjacjach akcesyjnych do Unii Europejskiej. Członkowie polskiej delegacji mieli być „co najmniej zaskoczeni stylem, w jaki Zełenski próbował potraktować szefa polskiego MSZ”.
„Ton rozmowie od samego początku nadał prezydent Zełenski, który w litanii pretensji zarzucił Warszawie m.in. to, że nie wspiera Ukrainy w rozmowach akcesyjnych do Unii Europejskiej. Ukraina, dodajmy, chce je skończyć do przyszłego roku. Radosław Sikorski stwierdził, że Polsce rozmowy te zajęły 10 lat i termin proponowany przez Kijów jest nierealny” – pisze Onet.
„Można mówić o scysji”
Im dłużej trwała dyskusja, tym pretensje Zełenskiego były większe. Prezydent Ukrainy miał skrytykować Polskę za, jego zdaniem, zbyt małą ilość przekazanego sprzętu oraz za to, że polska obrona przeciwrakietowa nie zestrzeliwuje rosyjskich pocisków i dronów nad ukraińskim niebem.
Sikorski tłumaczył, że Polska nie zamierza strącać rosyjskich rakiet bez uzgodnień z NATO. Co do ilości przekazanego sprzętu, to minister spraw zagranicznych wskazał, że Warszawa jest gotowa przekazać pozostałe odrzutowce MIG, ale tylko wtedy, jeśli NATO uzupełni powstałą lukę zachodnimi maszynami.
„Punktem spornym podczas rozmów była też kwestia Wołynia. Prezydent Ukrainy stwierdził, że Polska zajmuje się nią wyłącznie z powodu polityki wewnętrznej i nie powinna do tej sprawy wracać. Sikorski odparł, że to Ukraina powinna potraktować ekshumacje i pochówki jako chrześcijański gest, jednak nie przekonało to Wołodymyra Zełenskiego. Według relacji uzyskanych przez Onet od uczestników rozmowy, atmosfera była w pewnym momencie na tyle zła, że można mówić wręcz o scysji. ……
Kressowiak
17 września 2024 o 08:43No to nam zelenski wyjaśnił, jak ma wyglądać ten „postęp” w sprawie wołynia.
Postęp to po ukraińsku tłumaczy się coś jak…. „sp…..cie”.