Coś takiego wydarzyło się pierwszy raz w tej wojnie.
W sieci pojawiło się unikalne nagranie, na którym widać jak ukraiński dron „polewa” strugą ognia rosyjskie pozycje wzdłuż całego zagajnika, w którym ukrywają się żołnierze, a na końcu zrzuca jeszcze bombę i odlatuje. Autor nagrania ze 108 Brygady ukraińskiej opatrzył je tylko jednym słowem: Dracaris, co nawiązuje do smoczego ognia z „Gry o tron”.
Eksperci w Forbes doszli do wniosku, że struga ognia jest prawdopodobnie rodzajem rozpylanej bomby termitowej, będącej mieszaniną sproszkowanego glinu i tlenku żelaza. Wytwarza ona temperaturę co najmniej 2200 stopni Celsjusza, choć w określonych warunkach może to być ponad 3 tys. stopni.
Przy takiej temperaturze nawet żelazo topi się błyskawicznie, więc żaden sprzęt pancerny nie jest w stanie przetrwać takiego ataku. Wcześniej zdarzało się już, że ukraińskie drony wrzucały granaty termitowe do luków rosyjskich czołgów, ale „polewania strugą ognia” dotychczas nie odnotowano.
Ukraina sama produkuje granaty termitowe, które wypalają doszczętnie to, co znalazło się w miejscu ich upadku. Ich najcięższa wersja waży ponad 5 kg i płonie 22 sekundy. O nowym rozwiązaniu, które widać na nagraniu, brak na razie szczegółowych informacji.
⚡️🇺🇦Ukrainian FPV drone burns 🇷🇺Russian positions with thermite. pic.twitter.com/NDVrQAbrRN
— 🪖MilitaryNewsUA🇺🇦 (@front_ukrainian) September 2, 2024
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!