Przełożył Bartłomiej Pietrzyk, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008.
W 1920 r., rodzina Państwa Nowickich mieszkała k. Zdołbunowa na Wołyniu. Sowieci pędzili na Zachód, a jeden z nich krzyczał: – „Pani, daleko do Szarszawy?”(sic). Pobici pod Warszawą musieli wracać do Rosji. O granicach zadecydował ostatecznie Traktat Ryski 1921 r. Wołyń znalazł się w granicach niepodległej Rzeczpospolitej.
Alianci wspólnej walki przeciwko bolszewizmowi, żołnierze atamana Petlury zostali internowani, poczuli się odrzuceni przez Polskę.
ZSRR wspierał ruch komunistyczny na świecie, a w Polsce KPZU, KPZB i KPP. Jaka była odpowiedź Polski?
Przewaga etnograficzna Ukraińców na Wołyniu i sąsiedztwo wielkiego sąsiada spowodowały znalezienie sui genersis polityki pod nazwą prometeizmu. Ideę wymyślono na najwyższych szczytach ówczesnych władz z Marszałkiem Józefem Piłsudskim na czele.
Kim był wojewoda Henryk Józefski i jaką odegrał rolę w programie prometejskim? Na uniwersyteckich studiach historycznych za PRL -u uczono o prometeizmie, ale chyba niewielu się orientowało, że żył jeden z jego wybitnych teoretyków i praktyków. Znano opracowanie Sergiusza Mikulicza pt. „Prometeizm w polityce II Rzeczpospolitej”, ale nie znajdziemy tam analizy sytuacji i aspiracji politycznych ówczesnego ZSRR.
Czy prometeizm był ideą agresji, czy może obrony? Z książki Thimothy Snydera dowiemy się o wielu prawie nieznanych historycznych wydarzeniach i faktach. O „pochodzie zimowym”, o komunistach i nacjonalistach ukraińskich i o próbach szukania modus vivendi z ludnością Wołynia. Dowiemy się co łączyło wojewodę Józefskiego z pisarką Marią Dąbrowską oraz czy prometeizm przetrwał i kto ostatecznie miał rację.
Thimothy Snyder, profesor amerykańskiego uniwersytetu, zaskakuje znajomością złożonych procesów etniczno – historycznych w Polsce i Europie Wschodniej.
Książka „jest wyposażona” w bogatą bazę źródłową, można zapytać czego autor jeszcze nie wykorzystał?
Wydaje się, że jeszcze raz zagraniczny historyk udowodnił , że spojrzenie z zewnątrz może być interesujące i niesztampowe. Dla intersujących się Kresami i Europą Wschodnią książka powinna być lekturą obowiązkową!
Stanisław Karlik
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!