Ofensywa ukraińska na Obwód Kurski nie przebiega już tak szybko, jak na początku. Dlaczego?
Wojska ukraińskie kontynuują ofensywę na rosyjski Obwód Kurski i zajęły tam już 74 miejscowości – zameldował Wołodymyrowi Zełenskiemu głównodowodzący gen. Ołeksander Syrski. Oznacza to, że w ciągu doby liczba kontrolowanych przez Ukraińców rosyjskich wsi i miasteczek wzrosła niemal dwukrotnie, gdyż wcześniej strona ukraińska informowała o 40 miejscowościach.
Na poszczególnych odcinkach natarcia siły ukraińskie przesunęły się średnio o 3 km i zajęły w ciągu doby tylko około 40 km kwadratowych nowych terenów, ale weszły na obszary gęściej zaludnione, dalej od granicy, stąd większa liczba wiosek, które znalazły się pod ich kontrolą.
Na północnej flance ukraińskich wojsk trwają zacięte walki o rejonowe miasto Koreniewo, a na południowej – pod Kamysznoje koło Sudży, gdzie Ukraińcom udało się zamknąć Rosjan w okrążeniu. Z kolei Rosjanie ostrzeliwują ukraińskie kolumny wojskowe z wyrzutni rakietowych Smiercz.
Po pierwszych dniach ofensywy, gdy zaskoczenie pozwoliło Ukraińcom szybko posuwać się naprzód i zająć nawet do 1 tys. km kwadratowych terenu, obecnie jej tempo spadło. Wynika to z faktu, że siły ukraińskie muszą obecnie umocnić zajęte pozycje, zabezpieczyć flanki, podciągnąć zaopatrzenie.
Jednocześnie muszą odpierać ataki kolejnych rosyjskich pododdziałów przerzucanych tam w pośpiechu przez rosyjskie dowództwo ze wszystkich innych odcinków frontu na Ukrainie, a nawet z najbardziej odległych krańców Rosji: między innymi z Królewca (Kaliningradu) i Murmańska.
Ci ciekawe, w odróżnieniu od rosyjskiej ofensywy na Ukrainę na początku wojny, gdzie cywile stawiali Rosjanom wszelki możliwy opór, rosyjska ludność Obwodu Kurskiego reaguje na przybycie ukraińskich wojsk całkowicie biernie, a duża jej część – z wyraźną ulgą, gdyż w końcu przepędziły one stamtąd powszechnie znienawidzonych czeczeńskich „kadyrowców”.
Zdarza się, że Rosjanie wydają w ręce Ukraińców żołnierzy z rozbitego czeczeńskiego pułku „Achmat”, albo wskazują ich kryjówki. Okazało się też, że duża część miejscowych doskonale rozumie po ukraińsku, mimo że na co dzień mówi po rosyjsku.
KAS
1 komentarz
MałaMi
16 sierpnia 2024 o 14:55Sprawa jest prosta: Ukraina oddaje Kursk a Ruskie Donbas!