Ukraińska artyleria zniszczyła z HIMARS-a bardzo rzadki i niebezpieczny cel wroga wartości aż ćwierć miliarda dolarów, czający się na rosyjskich tyłach. Na nagraniu widać głowicę pocisku GMLRS eksplodującą nad mobilną stacją radarową 1K148 Jastrząb-AW.
To najnowocześniejszy rosyjski system rozpoznania artyleryjskiego, bardzo drogi i bardzo groźny, choć Rosjanie rzadko się nim chwalą. W 2022 roku wyprodukowano tylko niewielką liczbę takich systemów dla armii rosyjskiej.
Jest to mobilny radar kontr-bateryjny przeznaczony do wykrywania i lokalizowania artylerii przeciwnika. Robi to w czasie rzeczywistym mierząc trajektorię nadlatujących pocisków lub rakiet wroga, na tej podstawie błyskawicznie wylicza pozycję strzelających dział lub wyrzutni i natychmiast przekazuje własnej artylerii koordynaty do kontr-uderzeń.
Ten Jastrząb niczego już jednak nie przekaże. Wykryty przez drona obserwacyjnego z ukraińskiego 14 pułku w Donbasie, może zdążył jeszcze wyliczyć trajektorię nadlatującego pocisku z HIMARS-a, ale tylko po to, żeby stwierdzić, że prowadzi ona bezpośrednio do niego samego.
Tysiące wolframowych kulek z GMLRS podziurawiły go jak sito i jeśli nie został całkowicie zniszczony to co najmniej na długo unieruchomiony i wymaga naprawy.
To już co najmniej drugi, a prawdopodobnie trzeci rosyjski Jastrząb-AB zniszczony przez Ukraińców w tej wojnie. Poprzedni udało się porazić pół roku temu na froncie południowym, również z HIMARS-a:
Tymczasem Ukraińcom udało się też wysadzić w powietrze w Jelenowce system rakietowy TOR. Wykrył go zwiad 79 Brygady desantowo-szturmowej, monitorował go z drona, a następnie przekazał pozycję obsłudze HIMARS-a. Pocisk GMLRS precyzyjnie trafił w budynek przemysłowy, w którym garażował TOR.
Z kolei zwiadowcy 47 Brygady pokazali, jak „zamieniają rosyjski kompleks zdalnego minowania Zemledelje w fajerwerki, a jego operatorów w nawóz”. Taki system jedną salwą może zaminować teren o powierzchni kilku boisk piłkarskich, więc jego zniszczenie to spory sukces.
I na koniec wizyta w 15 Brygadzie rozpoznania artyleryjskiego „Czarny Las”, która celnie naprowadziła pocisk z HIMARS-a na rosyjską wyrzutnię Buk-M1, która spłonęła wraz z załogą, wykonując efektowną przedśmiertną detonację:
ba / KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!