Ostatnia wizyta Władimira Putina w Korei Północnej ma być dowodem na plany Rosji w kwestii utworzenia sojuszu z krajami pariasów jak Korea Północna, Iran czy Syria – twierdzi Michael Carpenter. Dyrektor ds. Europy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego podkreśla, że do ma to dotyczyć do pewnego stopnia także Chin.
Wizyta w dniach 18-19 czerwca była dla Putina pierwszą od 24 lat. Przywódcy podpisali w trakcie spotkania traktat o strategicznym partnerstwie.
Wysoki rangą urzędnik Białego Domu dodał, że biorąc pod uwagę doniesienia o dostarczaniu przez Koreę Północną dostaw broni i amunicji na dużą skalę dla walczącej z Ukrainą Rosji, wizyta ta nie pomoże jej w konfrontacji z całym demokratycznym światem. Ten – dodał Carpenter – zapewnia solidne wsparcie Ukrainie.
Ekspert wskazał na wielką pompę i okoliczności towarzyszące spotkaniu przywódców obu reżimów. Stwierdził, że wyraźnie dowodzi to, że celem jest rozszerzenie partnerstwa.
Obecnie Rosja dzięki współpracy z Chinami może kupować między innymi nitrocelulozę, optykę i obrabiarki potrzebne przemysłowi zbrojeniowemu. To z kolei – zaznacza Carpenter – stanowi zagrożenie tak dla Ukrainy, jak i bezpieczeństwa całej Europy.
Choć widać wyraźne celowanie Rosji w utworzenie owego sojuszu pariasów – amerykański urzędnik zwraca uwagę na ogromną dysproporcję. W Szwajcarii podczas szczytu pokojowego obecni byli przedstawiciele niemal 100 krajów, które popierają Ukrainę i przeciwstawiają się rosyjskiemu imperializmowi.
swi/euromaidanpress.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!