Do zdarzenia doszło w miejscowości Bałaszicha w Obwodzie Moskiewskim. Ofiara to 63-letni mężczyzna, który w czasie burzy szedł po otwartym terenie z parasolem.
Tymczasem potężna ulewa zatopiła 31 maja część dzielnic w Moskwie. Na nagraniach widać, że niektóre samochody stoją po dach w wodzie. Wielu mieszkańców nie było w stanie dostać się do domów, a niektórzy docierali do klatek schodowych wpław. Woda wdarła się też do metra i sparaliżowała komunikację.
MAB
2 komentarzy
efekt motyla
1 czerwca 2024 o 19:57Gdy powietrze jest silnie zjonizowane, to czasem maleńki czynnik może zadecydować o wyładowaniu właśnie w tym miejscu, a nie 10 m dalej.
Może to być ostry metalowy wierzchołek parasola jak tym razem, albo kilka telefonów komórkowych zgrupowanych blisko siebie.
Lepiej położyć się i solidnie zmoknąć, niż zaliczyć parę milionów amperovoltów. – Ale w szkole pewnie tego nie uczyli.
Jagoda
2 czerwca 2024 o 18:54Te poduralSSkie zwierzęta myślą, że są nieśmiertelne !