Tak największa propagandowa tuba Aleksandra Łukaszenki nazywa zaostrzenie relacji z Brukselą. „Sowietskaja Biełorussija” twierdzi, że tak naprawdę nic nadzwyczajnego się nie zdarzyło. „Jeśli ambasadorzy wyjadą – to szkoda, ale oni obowiązkowo wrócą”.
Według gazety, decyzjom unijnych polityków towarzyszą dwa cele. Pierwszy polega na tym, że „cały czas na porządku dziennym stawiają tylko jedną kwestię – odsunięcie od władzy Aleksandra Łukaszenki”. W ocenie „Sowietskoj Biełorussi” Mińskowi dostaje się też od Zachodu za sojusz z Moskwą.
Tymczasem opozycyjny tygodnik „Nasza Niwa” pisze, że Zachód, poprzez sankcje, naciska na białoruskie władze w celu wypuszczenia więźniów politycznych, a Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie ma w ramach sankcji rozpatrzyć celowość przeprowadzenia na Białorusi w 2014 mistrzostw świata w tej dyscyplinie.
Nad tym, czy Bruksela zdecyduje się na bardziej bolesne uderzenie w Aleksandra Łukaszenkę i rozpocznie kampanię na rzecz odebrania Białorusi prawa do organizowania hokejowych mistrzostw świata w 2014 roku, zastanawiają się też dziennikarze „Niezawisimoj Gaziety”. Kilka dni temu apel w tej sprawie wystosowała białoruska diaspora w USA. Stowarzyszenie Białorusko – Amerykańskie (BAZA) chce odwołania mistrzostw w Mińsku, a gdyby Międzynarodowa Federacja Hokeja nie zmieniła zdania w tej sprawie, apeluje o bojkot turnieju przez jak najwięcej reprezentacji narodowych.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!